Imigranccy niezbędni pracownicy domagają się pomocy. Strajk głodowy na Manhattanie

2021-03-18 12:04

Pracują przy jedzeniu, ale często nie mają za co go kupić. Sprzedawcy uliczni, dostawcy posiłków, pracownicy restauracji i inni pracownicy niezbędni rozpoczęli strajk głodowy, by zwrócić uwagę władz, że pominięto ich we wszystkich programach pomocowych.

Na schodach katedry św. Jana Bożego na Manhattanie ustawili puste garnki - ot symbol ich biedy i bezsilności. Nowojorscy imigranci migranci, często pracujący na czarno, nie zostali ujęci w żadnym z federalnych programów pomocowych. Ze względu na status imigracyjny nie należą im się ani odszkodowania za utracone zarobki, ani czeki pomocowe.

Strajkujący zwracają się do władz w Albany o przeznaczenie 3,5 miliarda dolarów na finansowanie pracowników bez dokumentów. Członkowie nowjorskiego Zgromadzenia i Senatu faktycznie pracują nad rozwiązaniem problemu. Na nowo utworzony fundusz pracowników wykluczonych chcą przeznaczyć 2,1 mld dolarów.

- Fundusz dawałby uprawnionym pracownikom do 3300 dolarów miesięcznie - napisano w projekcie. Cały program powstaje wyłącznie w celu zapewnienia doraźnego wynagrodzenia pracownikom, którzy nie kwalifikują się do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia lub innych programów pomocy płacowej dla pracowników. Z funduszu mogłyby też skorzystać osoby, które wcześniej przebywały w więzieniach, nie kwalifikują się do zasiłku dla bezrobotnych oraz rodziny, których główny żywiciel zmarł podczas pandemii.