Prezydent Donald Trump (72 l.) już w czasie kampanii zapowiadał oddzielenie Ameryki wielkim murem od Meksyku. Teraz w związku z sytuacją kryzysową na południowej granicy, nad którą nadciągnęły tysiące imigrantów, chcących starać się w Stanach o azyl, prezydent ponownie podkreśla, jak ważny jest mur, który pozwoliłby uniknąć m.in. starć, do jakich niedawno tam doszło, kiedy agenci Border Patrol musieli użyć gazu. Sprawa budowy muru nie jest jednak prosta, bowiem potrzeba na to miliardów dolarów. Kilka ustaw, które pojawiały się w tej sprawie w Kongresie, przepadało, bowiem demokraci nie godzili się na warunki. Chodzi przede wszystkim o Dreamersów, młodych imigrantów chronionych zlikwidowanym przez Trumpa programem DACA. Demokraci chcą dla nich ochrony, a prezydent Trump odgraża się, że zgodzi się na nią tylko pod warunkiem przyznania w ustawie o wydatkach pieniędzy na mur. Tymczasem liderka demokratów w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi (78 l.) stanowczo odrzuca ten pomysł. – Ochrona imigrantów i finansowanie muru to dwie osobne sprawy i nie powinny być łączone – powiedziała Pelosi.
Imigracyjny bój w Kongresie. Pelosi murem przeciwko… murowi
2018-12-08
12:00
Walka imigracyjna toczy się na wielu frontach. Jedna na granicy, a druga na Kapitolu. Tu bój idzie przede wszystkim o mur, a konkretnie o przyznanie pieniędzy na sfinansowanie jego budowy.