Nastolatek próbował rozmawiać z agentami i tłumaczył im, że jest amerykańskim obywatelem, ale agenci Border Patrol przekazali go w ręce ICE, które umieściło go w w jednym ze swoich ośrodków w Pearsall w Teksasie. Z pomocą Francisco Erwinowi Galicii przybyła adwokatka Claudia Galan, która dostarczyła agentom federalnym wszystkie niezbędne dokumenty potwierdzające, że 18-latek jest amerykańskim obywatelem. Nie było łatwo. Wszystkie procedury zajęły trzy tygodnie, w tym czasie młody Amerykanin przebywał w areszcie jak nielegalny imigrant. Ale we wtorek, po nagłośnieniu sprawy w lokalnych mediach, nastolatek odzyskał wolność. Galicia, który ma latynoskie korzenie, urodził się w Stanach Zjednoczonych, mieszka w przygranicznym mieście Edinburg, w stanie Teksas. Wraz z kolegami jechał na północ, kiedy ich samochód został zauważony przez Border Patrol. Podczas kontroli agenci aresztowali Galicię, podejrzewając po wyglądzie, że jest nielegalnym imigrantem. Zrobili to, mimo że wylegitymował się im stanowym ID, które jest dostępne tylko dla osób przebywających w USA legalnie. Na szczęście pomoc adwokatki i zaangażowanie rodziny pomogły w udowodnieniu, że 18-latek jest obywatelem USA i musi zostać wypuszczony. – Jestem bardzo szczęśliwa, że Francisco jest w końcu wolny i będzie mógł spać w swoim
domu – powiedziała Claudia Galan.
ICE więziło obywatela USA
2019-07-25
22:00
To dobitny dowód jak bezduszne może być postępowanie agentów Immigration and Customs Enforcement (ICE) i Border Patrol. Francisco Erwin Galicia (18 l.) spędził trzy tygodnie w areszcie imigracyjnym ICE, gdzie trafił po zatrzymaniu przez agentów Border Patrol, którzy z uwagi na latynoski wygląd wzięli go za nielegalnego imigranta.
