Tak poinformowała podczas przesłuchania w Kongresie Nathalie R. Asher, pełniąca obowiązki szefa oddziału deportacyjnego U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE). Jej zdaniem agencja będzie zmuszona do zwolnienia kolejnych imigrantów, bo na południową granicę nadciągają kolejni azylanci oraz nielegalni próbujący przedostać się do USA przez zieloną granicę. Ośrodki, w których są zatrzymywani zwykli nielegalni jak ci przybyli w karawanach, są przepełnione. Stąd decyzja o wypuszczaniu tych, którzy są najmniej niebezpieczni. Stawia się im warunek, że muszą stawiać się na wezwania sądowe w sprawie pozostania lub deportacji. Tak jednak się nie dzieje. – Aż 87 proc. wypuszczonych imigrantów lekceważy wezwania na przesłuchania w sądach. Sędzia jest zmuszony do wydania zaocznie wyroku deportacji. A ICE ma za mało środków, aby ich śledzić, aresztować i doprowadzić do deportacji – mówiła w Kongresie Nathalie R. Asher.
i
ICE uwolniło 168 tys. nielegalnych
2019-05-10
21:40
Kryzys na południowej granicy i ciągle napływający nowi azylanci sprawiły, że władze federalne wprowadziły pilotażowy program, który sprawi, że ośrodki imigracyjne będą mogły przyjmować kolejnych nielegalnych. Polega on na wypuszczaniu przez ICE imigrantów, którzy mogą dołączyć do swoich rodzin w Ameryce. Jak donosi „Washington Times” w tym roku uwolniono 168 tys. nielegalnych.
