– To ma być głośne przesłanie do imigrantów z Ameryki Środkowej zalewających nasz kraj przez południową granicę. Łapanki mają być jasnym komunikatem dla imigrantów z Hondurasu, Gwatemali czy El Salvadoru, którzy myślą, że tutaj pozostaną nielegalnie. Nie ryzykujcie. Nie przyjeżdżajcie! Zostaniecie usunięci – mówił w środę Mark Morgan. Potwierdził, że przygotowania do masowych łapanek ruszyły. Jednak, w przeciwieństwie do prezydenta Donalda Trumpa (73 l.), który zapowiedział w poniedziałek, że „łapanki milionów nielegalnych rozpoczną się w przyszłym tygodniu”, szef ICE nie podał konkretnych dat. Powiedział, że agenci będą brali na celownik całe rodziny, które przebywają w Stanach nielegalnie. Dodał jednocześnie, że jako pierwsi na celownik zostaną wzięte osoby, które mają nakazy deportacji. – Agenci wzięli już pod lupę ponad 2 tys. imigrantów, którzy dawno powinni opuścić Amerykę. Będą poszukiwani, złapani i deportowani – zapowiedział Morgan. – Twarda zasada musi obowiązywać: jesteś tutaj nielegalnie, zostaniesz deportowany – dodał. Wiadomość o masowych łapankach już sparaliżowała imigrantów w całej Ameryce. Potwierdzenie szefa ICE zapewne wywoła jeszcze większy strach. Mało kto też wierzy, że będą brani pod uwagę jedynie ci z nakazami
deportacji.
ICE ruszy na rodziny
Jesteś w Ameryce nielegalnie, powinieneś zostać stąd usunięty – to słowa Marka Morgana, p.o. szefa Immigration and Custom Enforcement (ICE). Najpierw biadolił, że brak mu ludzi do realizacji zapowiedzianych przez prezydenta USA polowań na nielegalnych. Jednak później potwierdził, że jego agencja przygotowuje się do nowej fali masowych łapanek.