Hołd dla zmarłych motocyklistów. Zarzuty dla sprawcy

2019-06-25 2:02

Motocyklowa społeczność opłakuje ofiary koszmarnego wypadku w New Hampshire, gdzie w piątkowy wieczór zginęło aż siedmiu członków klubu Marines Jarhead MC. Policja ustaliła ich dane – to mieszkańcy New Hampshire, Massachusetts i Rhode Island.

Prawie 400 członków klubów motocyklowych modliło się w niedzielę w Columbia za dusze zmarłych kolegów, którzy zginęli w drodze na odbywający się tam zlot i uroczystość poświęcenia motocykli. Ich podróż zakończyła się w Randolph, gdzie grupę 10 maszyn staranował jadący pick-upem z naczepą 23-latek. Choć auto, którym kierował Volodoymyr Zhukovskyy (23 l.) ze Springfield stanęło w płomieniach, mężczyźnie nic się nie stało.

Badająca tragiczny wypadek policja w niedzielę po południu ujawniła dane ofiar kraksy. To Michael Ferazzi (62 l.) z Contoo­cook, NH, Albert Mazza (49 l.) z Lee, NH, Daniel Pereira (58 l.) z Riverside, RI, Joanne (58 l.) i Edward Corr (58 l.) z Lakeville, MA, Desma Oakes (42 l.) z Concord, NH i Aaron Perry (45 l.) z Farmington, NH. W poniedziałek rano zatrzymała z kolei kierowcę i postawiła mu siedem zarzutów nieumyślnego morderstwa.

W poniedziałek decyzją gubernatora New Hampshire Chrisa Sununu, w celu upamiętnienia ofiar wypadku, flagi na budynkach zostały opuszczone do połowy masztów.