Gubernator zawodzi nowojorczyków

Nowojorczycy są podzieleni – 45 proc. wyborców ma pozytywne zdanie o demokratce, która za sprawą listopadowych wyborów nie zsiądzie z fotelu [nie zasiądzie w fotelu czy nie zsiądzie z fotela? - kor.] gubernatora. 43 proc. respondentów – negatywne. Prawie sześciu na 10 wyborców niezarejestrowanych podziela zdanie tych drugich i nie patrzy na Hochul przychylnie.

Mieszkańcy stanu są jednak zgodni co do jednej kwestii – trzeba powstrzymać rosnącą przestępczość. Łącznie 90 proc. ankietowanych stwierdziło, że jest ona poważnym problemem w społeczności, w której mieszkają. Znaczna część wyborców, bo 58 proc. z nich, podkreśliła w badaniu, że demokratka w ciągu ostatniego roku nie uczyniła stanu bezpieczniejszym. Jedynie 22 proc. twierdzi, że dobrze się spisała w tej kwestii.

Co trzeci wyborca twierdzi, że walka z przestępczością powinna być priorytetem gubernator w nadchodzącym roku. 31 proc. na szczycie palących problemów stawia rosnące koszty życia, a 12 proc. uważa, że priorytetem administracji Hochul powinno być zapewnienie przystępnych cenowo mieszkań.

Co drugi nowojorczyk myśli także, że demokratka nie uczyniła ze stanu „miejsca, w którym ludzie chcą mieszkać, a nie skąd chcą wyjeżdżać”. Połowa ankietowanych wyborców stwierdziła również, że Hochul nie zwiększyła zaufania do rządu stanowego, podczas gdy 29 proc. uważa, że było przeciwnie.

Nowojorczycy nie ufają nie tylko gubernator. Z sondażu wynika, że 46 proc. wyborców nie ma dobrego zdania o prezydencie Joem Bidenie (80 l.). Respondenci byli również podzieleni co do burmistrza NYC. 32 proc. respondentów ocenia działania Erica Adamsa (62 l.) pozytywnie, 33 proc. negatywnie, a 36 proc. nie ma zdania.