Wystarczyło pięć miesięcy na stanowisku gubernatora, by Kathy Hochul zebrała prawie $22 mln na kampanię wyborczą. To niemal cztery razy więcej, niż fundusze, jakie zgromadził jej najbliższy konkurent - Tom Suozzi (60 l.). Deputowany do Izby Reprezentantów z Long Island zebrał raptem $5,7 mln. Jeszcze mniej ma trzeci z kandydatów w gubernatorskim wyścigu - rzecznik interesu publicznego NYC - Jumaane Williams (46 l.), którzy zgromadził do tej pory rapem $222 tys.
U Republikanów z pieniędzmi również krucho. - Na kontach mojej kampanii jest $5,6 mln - poinformował Lee Zeldin (42 l.), konserwatysta reprezentujący wschodni kraniec Long Island. Andrew Giuliani (36 l.), syn byłego republikańskiego burmistrza Nowego Jorku, Rudy'ego Giulianiego (78 l.) uskładał tylko $188 400.
Za sukcesem finansowym Hochul stoi m.in. wsparcie związków zawodowych i społecznych grup wsparcia w całym stanie. Ale też urzędująca gubernator wie, jak wydawać pieniądze. Do tej pory wydała prawie $600 000 na konsultantów ds. kampanii, ponad $320 000 na pozyskiwanie funduszy i jedynie około $100 000 na badania sondażowe.
Jej najważniejsi darczyńcy indywidualni to komik Jerry Seinfeld (68 l.) i Douglas Eisenberg, nowojorski inwestor i deweloper, którego firma jest jednym z największych właścicieli nieruchomości w mieście. Ponad jedna czwarta składek na jej kampanię pochodzi z komitetów działań politycznych i związków.
Jedynym finansowym konkurentem Hochul na nowojorskiej scenie może być... Andrew Cuomo, na którego funduszu wyborczym zgromadzono około $16 mln. Jednak były gubernator nigdy nie potwierdził informacji o tym, że zamierza kandydować w wyborach 2022 r.