Gubernator Cuomo traci nadzwyczajne uprawnienia. Koniec covidowych rządów

Zgromadzenie stanowe Nowego Jorku już po zamknięciu tego wydania „SE” miało cofnąć gubernatorowi Andrew Cuomo uprawnienia, przyznane mu na czas walki z pandemią koronawirusa. Miały wygasnąć 30 kwietnia. Od tej pory każda jego decyzja będzie musiała być zatwierdzona przez reprezentantów do zgromadzenia stanowego i Senat. Cofnięcie uprawnień nie oznacza jednak wygaśnięcia dotychczasowych zarządzeń – dotyczących zasad pracy barów i firm, kin czy obiektów sportowych, ale też nakaz zachowania dystansu czy noszenia masek w miejscach publicznych.

To głosowanie to jeden ze skutków niedawnego skandalu, w którego centrum tkwi Cuomo. Napastliwości wobec kobiet, ale i toksycznej atmosfery w pracy. - W Albany musisz nosić szpilki - usłyszała jedna z pracownic biura gubernatora, gdy przychodziła do pracy. W rozmowie z Gothamist i WNYC anonimowa kobieta opisuje szczegółowo jak traumatyczne przeżycia wyniosła z tej pracy. W biurze wymagano gotowości przez 24 godziny na dobę, a ceniono nie kreatywne myślenie i samodzielność, a lojalność wobec Cuomo. Kobieta twierdzi jednak, że nigdy nie odbierała zachowania Cuomo jako molestowania. Całował ją kilka razy w policzek, ale jej zdaniem robił to jak ojciec.

Afera seksualna wokół gubernatora zatacza coraz szersze kręgi. Liderka wiekszości w senacie stanowym, Andrea Stewart-Cousins (71 l.) zapowiedziała, że oczekuje zeznań kolejnej kobiety, którą miał molestować gubernator. Jeżeli zeznania się pojawią, demokratyczna większość stanowego parlamentu wezwie Cuomo do rezygnacji.

Cuomo, który chce kandydować na czwartą gubernatorską kadencję traci też poparcie wyborców. O ile w pandemicznym maju 2020 r. jego działania popierało 72 proc. mieszkańców stanu, dziś takie poparcie deklaruje mniej niż połowa - 45 proc. Badania Quinnipiac University ujawniają, że ​​prawie czterech na pięciu wyborców w Nowym Jorku uważa, że ​​zarzuty molestowania seksualnego skierowane przeciwko Cuomo są „bardzo poważne” lub „dość poważne”. - Pozycja polityczna Cuomo jest niepewna - komentuje Mary Snow,  analityk z Quinnipiac University. - Nowojorczycy nie domagają się, by ustąpił natychmiast, ale sygnalizują, że powinien zniknąć po zakończeniu kadencji.