Graniczny triumf Trumpa

2020-01-11 17:00

Batalia o pieniądze na budowę muru na granicy amerykańsko-meksykańskiej właśnie się skończyła. Biały Dom poinformował w czwartek, że federalny sąd apelacyjny w Nowym Orleanie uznał, że Pentagon może przeznaczyć aż 3,6 mld dolarów na budowę muru na granicy z Meksykiem. Dzień wcześniej inny sąd odrzucił blokadę budowy zapory na prywatnych działkach.

Mur to oczko w głowie Donalda Trumpa (74 l.). Wielokrotnie podkreślał, że powstanie za wszelką cenę, choćby z naruszeniem budżetu państwa. I znów udało mu się dopiąć swego. Wyrok sądu w Luizjanie pozwala administracji Trumpa użyć funduszy Pentagonu, które były przeznaczone na budowę 127 obiektów militarnych w kraju i za granicą. Wcześniejszy wyrok sądu w Teksasie daje zielone światło na budowę zapory z prywatnych pieniędzy grupy We Build The Wall, która zebrała $25 mln na konstrukcję 3 mil w Hidalgo County. Blokowali ją społecznicy obawiający się zagłady pobliskich siedlisk motyli. „CAŁY MUR jest teraz w budowie bądź gotowy do rozpoczęcia prac” – informował prezydent na Twitterze, nie kryjąc radości. Pieniądze mają pójść na budowę 11 odcinków muru, a właściwie gigantycznego metalowego płotu w Kalifornii, Nowym Meksyku i Teksasie. Łącznie ma stanąć 175 mil muru, co przybliży prezydenta do realizacji obietnicy o budowie 450 mil do końca 2021 roku. Dotychczas udało się zbudować na meksykańskiej granicy 96 mil muru. Trump jakiś czas temu zapowiadał, że obwarowanie połowy granicy z Meksykiem będzie kosztować ok. 8 mld dolarów, i w mocnych słowach zasugerował, że to Meksykanie powinni za niego zapłacić. Na razie płacimy jedynie my. Meksykanie, ale też Gwatemala, wspierają za to Amerykę w patrolowaniu granicy i wyłapywaniu próbujących ją przekroczyć imigrantów. Efekty widać w statystykach. W grudniu, siódmy miesiąc z rzędu, zmalała liczba zatrzymanych na próbie nielegalnego wkroczenia do USA z Meksyku. Z danych U.S. Customs and Border Protection (CBP) wynika, że agenci graniczni zatrzymali w grudniu 32 858 imigrantów, którzy próbowali nielegalnie się przedostać do Arizony, Kalifornii, Nowego Meksyku i Teksasu. Dwie trzecie stanowili pojedynczy dorośli, 10 proc. dzieci bez opieki, a pozostali to całe rodziny. Dla porównania w maju zeszłego roku na granicy aresztowano aż 132 887 imigrantów.