Pożegnanie znanego górala odbyło się w niedzielę 1 grudnia w Zarzycki Manor Chapels w Willow Springs, IL. Na poniedziałek zaplanowano jego pogrzeb na cmentarzu zmartwychwstania w Justice, IL. Podczas niedzielnej uroczystości Władysława Pawlikowskiego – twórcę pierwszej szkółki muzycznej w Chicago – wspominały tłumy górali. Przemówienia uzupełniała też muzyka wygrywana przez góralskich muzykantów.
Przedstawiciele ZPPA przypominali, że przez wiele lat śp. Władysław Pawlikowski wraz ze swoją córką Moniką, synem Bogdanem i zięciem Mateuszem prowadzili zespół góralski Gronik, który wychował całe pokolenia wspaniałych, góralskich muzyków.
- Świętej pamięci Władysław był obdarzony wyjątkowym talentem, a rozmiłowanie w chrześcijańskiej kulturze Podhala wyniósł z rodzinnego domu z Maruszyny – powiedział podczas uroczystości pożegnalnej prezes ZPPA Jan Król, wspominając zasług zmarłego dla społeczności, górali i młodzieży. - Swojej działalności artystycznej nie traktował komercyjnie, ale jako powołanie i misję – dodał prezes Król. Wyraził też przekonanie, że jego muzyka, śpiew i góralski taniec pozostaną na zawsze z góralską społecznością, a niezliczone instrumenty muzyczne przysłużą się jego uczniom.
W oficjalnym pożegnaniu zmarłego władze ZPPA wspomniały ponadto, że Władysław Pawlikowski w sercach swoich przyjaciół na zawsze pozostanie jako niezwykle życzliwy i radosny, kochający góralszczyznę, muzykę i śpiew człowiek. Kochający mąż, ojciec, dziadek, niezwykle oddany rodzinie i ZPPA.