– Generalnie przestępczość w całej metropolii jest rekordowo niska, a bezpieczeństwo nowojorczyków się poprawia, to jednak są okolice, gdzie odnotowujemy wzrost przestępstw z bronią w ręku. Ma to ścisłe powiązanie z gangami ulicznymi, którzy dokonują rozbojów – poinformował nas Terence Monahan z NYPD. Konferencję podsumowującą statystyki za ubiegły miesiąc zorganizowano w Christian Cultural Center w East New York na Brooklynie. To właśnie tam doszło niedawno do niepokojącego zajścia, kiedy grupa gangsterów zaczęła ścigać niewinnego mężczyznę. Kiedy uciekając przed nimi desperat utknął na płocie, gangsterzy zaczęli rzucać w niego kamieniami, a następnie jeden z nich strzelił do mężczyzny i zabił go. W związku z niepokojącym zajściem i rosnącą aktywnością gangów w tej okolicy, policja zapowiedziała, że oddeleguje na teren 79th Precinct, obejmującego poza East New York również Bed-Stuy, dodatkowych oficerów do patrolowania ulic. Ze statystyk przedstawionych przez NYPD wynika, że w marcu w tej okolicy doszło do dwóch zabójstw, rok temu w analogicznym miesiącu zginęła jedna osoba. Wzrosła także liczba strzelanin i jak twierdzi Terence Monahan ma to związek z działalnością ulicznych gangsterów. Ze statystyk wynika, że ogólna liczba przestępstw w pierwszym kwartale 2019 r. wyniosła 7.3 proc., co jest kolejnym rekordem.
Gangi terroryzują Brooklyn
2019-04-04
21:07
Brutalna działalność licznych gangów jest główną przyczyną wzrostu przestępczości z bronią w ręku. Tak twierdzą przedstawiciele nowojorskiej policji oraz władze miasta. Najbardziej niepokojąca fala zbrodni zapanowała na Brooklynie, gdzie młodociani gangsterzy terroryzują mieszkańców dzielnicy.