Wigilia Bożego Narodzenia będzie świętem federalnym. Prezydent Trump podpisał w piątek zarządzenie zapewniające pracownikom federalnym płatny dzień wolny od pracy w Wigilię Bożego Narodzenia.
- Wszystkie departamenty wykonawcze i agencje rządu federalnego zostaną zamknięte, a ich pracownicy zwolnieni ze służby w czwartek 24 grudnia 2020 r., W przeddzień Bożego Narodzenia - brzmi zarządzenie wykonawcze Trumpa.
Wigilia będzie wolna, ale tylko w tym roku. Zdarzyło się tak już trzykrotnie - za przezydentur Billa Clintona (74 l.) i Baracka Obamy (59 l.), kiedy Boże Natrodzenie wypadało w piątek - w 1998, 2009 i 2015 roku. Wtedy jednak pracownicy federalni mogli liczyć jedynie na pół dnia wolnego.
To posunięcie zostało oczywiście dobrze przywitane w administracji, nie wpłynęło jednak na spadek popularności urzędującego prezydenta.
Większość wyborców nie chce, aby prezydent Trump ponownie kandydował do Białego Domu w 2024 r., A 42 proc. uważa, że historia zapamięta go jako „jednego z najgorszych prezydentów” - wynika z nowego sondażu przeprowadzonego przez Beacon Research i Shaw & Company dla Fox News. Aż 57 proc. wyborców, wolałoby żeby w kolejnych wyborach Republikanie wystawili innego kandydata.
Prezydent nie może też liczyć na dobrą ocenę mijającej kadencji. 55 proc. wyborców twierdzi, że stan USA jest dziś gorszy niż cztery lata temu, kiedy Trump zostawał prezydentem. Tylko 32 proc. uważa, ze jest lepiej, a 11 proc nie widzi żadnych zmian.
Badanie przeprowadzono na 1007 respondentach, a margines błędu takiego badania wynosi 3 punkty procentowe.
Dziś ostatecznie rozstrzygną się wybory prezydenckie. na stanowych Kapitolach zbuorą się członkowie Kolegium Elektorskiego, by ostatecznie wyłonić zwycięzcę. Donald Trump może liczyć na 232 głosy elektorskie, Joe Biden (78 l.) na 306. By zostać prezydentem USA potrzeba 270 głosów.
