Uczestnicy Easter Parade, która od lat 70. ub. w. zachwyca przed Katedrą św. Patryka dali popis wyobraźni. Na głowach pyszniły się pełne żywych i sztucznych kwiatów kapelusze. Były fantazyjne maski, kostiumy z pisanek, sztucznej trawy, filcu czy… rękawic do sprzątania i plastikowych kubków.
Nie brakowało barokowych hrabiów, wróżek czy elegantów nawiązujących do XIX-wiecznych wielkanocnych spacerów elit Piątą Aleją, które inspirowały domy towarowe do tworzenia nowych kolekcji dla mas. W kolorowym tłumie, który paradował i pozował do zdjęć nowojorczykom i turystom nie mogło zabraknąć czworonogów – oczywiście w odpowiednich przebraniach.