Charlie Beck

i

Autor: AP

Emeryt z Los Angeles pokieruje policją w Chicago

2019-11-18 2:32

Oficjalnie zniósł żarliwą krytykę ze strony prezydenta USA, komentarze po niedawnym zaśnięciu za kierownicą, a teraz zrezygnował. Komendant CPD Eddie Johnson (60 l.) ogłosił, że odchodzi na emeryturę. Jego miejsce zajmie Charlie Beck (68 l.), emerytowany szef policji w Los Angeles. W Chicago zagościć ma jednak tylko na chwilę.

Będący na emeryturze szef policji w Los Angeles Charlie Beck został mianowany przez burmistrz Lori Lightfoot (57 l.) pełniącym obowiązki komendanta chicagowskiej policji. – To człowiek, który wie, jak sprawić, by coś zostało zrobione – zachwalała go burmistrz Fightfoot. Beck, który w policji w Los Angeles przepracował 41 lat, nie chce zagrzać dłużej miejsca na stanowisku szefa policji w Chicago. Będzie sprawował swoją funkcję do końca roku, a najdłużej przez kilka miesięcy. W tym czasie urzędnicy i departament chicagowskiej policji będą szukać stałego komisarza policji.

Beck pochodzi z Long Beach w Kalifornii z policyjnej rodziny. Jego tata był też był funkcjonariuszem. Jego siostra Megan była detektywem. Jego żona Cindy zajmowała się tresowaniem psów wykrywających narkotyki. Jego synowie są oficerami LAPD. Tymczasowy komendant Chicago jest znany z zamiłowania do motocrossu. Zdobył kilka nagród w tym sporcie. Między innymi tytuł mistrza USA Police i Fire Motocross.  

Eddie Johnson (60 l.) sprawował funkcję nadinspektora w Chicago od trzech lat. Zapewnił, że jego decyzja o przejściu na emeryturę nie ma nic wspólnego z dochodzeniem w sprawie incydentu z jego udziałem. Trzy tygodnie temu szef CPD zasłabł za kierownicą swojego samochodu. – Chcę spędzić więcej czasu z rodziną – zapewnił.