– Miasto musi zapewnić dostęp do wyszkolonych tłumaczy w centrach przy zapisach do szkół i w schroniskach (…), co jest kluczowe dla zapewniania, że uczniowie nie ucierpią z powodu dodatkowych braków w nauce – zaapelowała do władz miasta Andrea Ortiz z New York Immigration Coalition na czwartkowej konferencji prasowej. Aktywiści domagali się także zapewnienia najmłodszym odpowiedniej opieki medycznej, w tym dotyczącej zdrowia psychicznego.
Jak przekazali miejscy urzędnicy, do Nowego Jorku w ostatnich miesiącach przybyło około 7600 osób pochodzących z Ameryki Południowej, które ubiegają się o azyl. Setki z nich przyjechały do NYC w ostatnich tygodniach z Teksasu za sprawą tamtejszego gubernatora Grega Abbotta (65 l.). Miejski Departament Edukacji potwierdził z kolei, że co najmniej tysiąc dzieci pochodzących z Wenezueli, Kolumbii, Hondurasu czy Ekwadoru rozpocznie naukę w przyszłym tygodniu w nowojorskich szkołach.
– Nasze szkoły z otwartymi ramionami przyjmą z rodzin poszukujących azylu, są na to gotowe – stwierdził z kolei David Banks stojący na czele nowojorskiego Departamentu Edukacji.