– Potrzebujemy zdecydowanie więcej, a nie mniej. Potrzebujemy imigrantów na różnych pozycjach, w różnych branżach w całej Ameryce. Swoją pracą napędzą gospodarkę, a dodatkowo wzbogacą nasz kraj swoją kulturą, postawami, religią i kuchnią – powiedział Bloomberg na spotkaniu w meksykańskiej restauracji w Phoenix. Skrytykował przy okazji Donalda Trumpa (73 l.) za jego politykę imigracyjną, która doprowadziła do rozdzielenia rodzin zatrzymanych na południowej granicy. – Brutalne wyrywanie rodzicom dzieci to hańba – powiedział były nowojorski włodarz.
Miliarder filantrop w ramach kampanii przeznaczył 100 mln dolarów na spoty z hasłami wymierzonymi w Trumpa i krytykującymi jego działania. Fundusze te mają być także przeznaczone na akcję zachęcającą do udziału w wyborach. Plakaty i reklamy telewizyjne nawoływać będą do rejestrowania się do wyborów i do głosowania. Bloomberg ostro pracuje nad zwiększeniem szans na zwycięstwo nie tylko w prawyborach. Kontynuował kampanię również w Thanksgiving. Niespodzianie pojawił się w Bowery Mission na dolnym Manhattanie, w ośrodku pomagającym bezdomnym i głodnym. Razem z pracownikami misji serwował świątecznego indyka i rozmawiał ze zgromadzonymi. – Jestem wdzięczny za to, że mogę tu być i oddać przysługę miastu, które kocham – przyznał. Kiedy zapytano go o kampanię i jego oczekiwania co do nominacji, odpowiedział krótko: – Nie sądzę, by był to dzień na rozmowy o polityce.
Dzięki imigrantom Ameryka tylko zyska
2019-12-01
1:37
Temat imigracji ponownie zawitał do kampanii wyborczej. Poruszył go Michael Bloomberg (77 l.) w czasie wiecu w Phoenix w Arizonie. W przeciwieństwie do Donalda Trumpa (73 l.), który stara się zmniejszyć napływ imigrantów do USA, były burmistrz Nowego Jorku uważa, że Ameryce potrzeba jeszcze więcej imigrantów. Ba! Dzięki nim Ameryka może tylko zyskać.