Dzieci giną pod okiem rządu

i

Autor: AP

Dzieci giną pod okiem rządu

2019-05-04 2:00

Szesnastoletni imigrant podróżujący w karawanie z Gwatemali do Ameryki zmarł w federalnym ośrodku w Teksasie dla azylantów zatrzymanych przez Border Patrol. To trzeci martwy nieletni nielegalny od grudnia pod opieką amerykańskich władz.

Nastolatek, którego personaliów nie ujawniono, podróżował sam, bez opieki rodziców czy innych dorosłych. Ministerstwo spraw zagranicznych Gwatemali poinformowało, że Patrol Graniczny zatrzymał go 19 kwietnia. Dzień później został przewieziony do utrzymywanego przez amerykański rząd schroniska dla nieletnich w Brownsville, TX, gdzie miał czekać na przeprowadzenie procesu połączenia z rodziną. Jak donosi NPR, w ośrodku Southwest Key Casa Padre, dokąd trafił, przebywa obecnie ponad tysiąc nieletnich imigrantów. Kiedyś był Walmartem. – Agenci i pracownicy medyczni U.S. Customs and Border Protection (CBP) nie zauważyli po przewiezieniu żadnych niepokojących objawów u 16-latka – poinformowała Evelyn Stauffer, rzeczniczka Department of Health and Human Services. Następnego poranka chłopiec obudził się z wysoką gorączką, dreszczami i bólem głowy. Przewieziono go do szpitala, w którym otrzymał leki. Odesłano go z powrotem do ośrodka, ale jego stan się nie poprawił. 22 kwietnia przewieziono go do innego szpitala, skąd przetransportowano go do dziecięcego centrum medycznego w Corpus Christi. Podczas gdy lekarze opiekowali się chorym, przedstawiciele konsulatu starali się znaleźć brata chłopca. Niestety, 16-latek zmarł we wtorek. Jak podaje MSW Gwatemali, miał potężną infekcję płata czołowego, która ciągle się rozszerzała mimo chirurgicznej interwencji mającej zmniejszyć ciśnienie w głowie. Amerykańskie władze federalne powiedziały, że prowadzą dochodzenie w sprawie śmierci 16-latka.