Czy to wyjątkowo głupie żarty, a może prawdziwa fascynacja masowymi strzelaninami? Na Florydzie policjanci zakuli w kajdanki zaledwie 10-letniego chłopca. Uczeń szkoły podstawowej Patriot Elementary School w Cape Coral zaczął grozić, że też wystrzela kolegów z klasy. 10-latek wysyłał mejle z groźbami. Ich odbiorcy powiadomili policję, a funkcjonariusze zadziałali błyskawicznie. Szeryf nazwał zachowanie ucznia odrażającym. - „W naszych szkołach będzie prawo i porządek. Moi ludzie nie zastanawiali się ani sekundy, zanim zbadali te groźby. To nie jest śmieszne. To dziecko wystosowało fałszywe groźby, a teraz spotka się z realnymi konsekwencjami" – oświadczył szeryf Lee County, Carmine Marceno, być może nawiązując do krytyki, która spotkała policję z Teksasu, oskarżaną o zbyt późną reakcję.
Na tragedię nie czekała też policja z hrabstwa Suffolk, która zatrzymała 16-latka z Bellport High School w Brookhaven. Chłopak w środę zagroził strzelaniną na Instagramie. Mundurowi nie znaleźli w jego domu broni, ale prokuratura oskarżyła go o grożenie terroryzmem i postawiła przed sądem dla nieletnich. Na razie dostał zakaz korzystania z mediów społecznościowych, opuszczania domu po 9 pm i dozór kuratora z nadzorem elektronicznym.
W piątek na posterunek trafił inny 16-latek z Nowego Jorku. Uczeń Metropolitan Expeditionary Learning School (MELS) w Forest Hills zdradził kolegom, że „chce zdobyć broń palną i zastrzelić kilku uczniów w szkole". Miał też wyszukiwać w internecie sposobów na jej zakup. Policja postawiła mu zarzut agresywnego nękania i przekazała pod opiekę rodziców.
Do wszystkich incydentów doszło zaledwie kilka dni po tragedii w podstawówce w Uvalde, TX. 24 maja uzbrojony w dwa karabiny AK-15 Salvador Ramos uwięził grupę uczniów i dwie nauczycielki w jednej z klas, powiedział im, że zaraz umrą i powystrzelał je. Zginęło 19 dzieci i 2 kobiety. Sprawca został zastrzelony przez policję. W niedzielę 29 maja lokalna społeczność opłakiwała ofiary podczas uroczystego nabożeństwa, w którym udział wziął m.in. prezydent USA Joe Biden (80 l.) z małżonką.