Dźgnął matkę 70 razy, bo go irytowała

2024-04-14 16:56

Emmanuel Espinoza (21 l.) z Florydy przyjechał w weekend w odwiedziny do swojej matki. Miał jeden, makabryczny cel. Pukając do drzwi, za plecami chował nóż. Gdy mu otworzyła, bez słowa zaczął ją dźgać. Zadał ponad 70 ciosów, po czym zadzwonił na policję.

Trudno o większe okrucieństwo! Student Uniwersytetu Florydy w Gainesville pojechał do Frostproof na imprezę rodzinną. Przyjechał ok. 2 pm w sobotę i bez ostrzeżenia zaczął makabryczną rzeź. Zaskoczona i bezbronna Elvia Espinoza (+46 l.) nie miała żadnych szans. Funkcjonariusze z hrabstwa Polk nie wierzyli własnym uszom, kiedy Espinoza beznamiętnym głosem poinformował ich, że kochał swoją matkę, ale od lat chciał ją zabić, bo go irytowała.

Biuro szeryfa udostępniło nagranie z domofonu Elvii, na którym widać, jak Emmanuel podchodzi do drzwi z małym nożem w prawej dłoni, ukrytym za plecami. W uszach miał słuchawki AirPods i słuchał piosenki „No Church in the Wild”. Przerażona matka próbowała mu uciec, ale „dźgał ją nożem, aż upadła i umarła”, jak wynika z relacji policji.

Emmanuel powiedział detektywom, że dzięki zajęciom z biologii wiedział, gdzie uderzać, aby uzyskać maksymalny efekt. Stwierdził, że skaleczył się w rękę podczas ataku. Kiedy poszedł do kuchni, aby umyć siebie i nóż, „chciał poprosić matkę o neosporynę na skaleczenie, ale zauważył, że nie żyje” – powiedział reporterom szeryf hrabstwa Polk Grady Judd. Odtworzył też reporterom nagranie z numeru 911. - Zabiłem kogoś – słychać Emmanuela w rozmowie z dyspozytorem. - Dźgnąłem mamę.

21-latek nie był pod wpływem narkotyków ani alkoholu, nie miał też historii stosowania przemocy ani problemów ze zdrowiem psychicznym. Judd powiedział reporterom, że Emmanuel był zamknięty w sobie i cichy, a w liceum był prymusem.