Dźgnął byłą dziewczynę i poderżnął sobie gardło

2023-06-07 20:34

Czy to chęć zemsty i zazdrość popchnęły nastolatka do próby zabójstwa swojej byłej dziewczyny? Na to i wiele innych pytań szukają odpowiedzi śledczy z Florydy badający atak na Madison Schemitz (17 l.). Wedle policji dziewczyna padła ofiarą Spencera Pearsona (18 l.), który w biały dzień wielokrotnie dźgnął ją nożem, a później sam poderżnął sobie gardło.

Do masakry doszło w sobotę ok. godz. 4.30 pm w Ponte Vedra, FL. 17-latka znajdowała się w lokalu Mr. Chubby’s Wings ze swoją mamą, Jackie Roge, i jej przyjaciółką, gdy zobaczyły zbliżającego się w ich kierunku Pearsona. Matka nastolatki przekazała lokalnym mediom, że jej córka niedawno zerwała z chłopakiem, który od tamtego czasu jej groził – dlatego też szybko zdecydowały się wyjść z restauracji i wsiąść do samochodu, jednak było już za późno.

Jak przekazali funkcjonariusze z hrabstwa St. Johns, nastolatek dogonił kobiety, chwycił swoją byłą partnerkę i jej mamę, po czym zaatakował je nożem. Świadkiem napadu był Kennedy Armstrong (23 l.), który chciał powstrzymać agresora i sam został ranny. Finalnie Pearson sam próbował popełnić samobójstwo, przecinając swoje gardło.

Wszystkie ofiary trafiły do szpitala. Madison doznała urazu rdzenia kręgowego i częściowego paraliżu. Przeszła już kilka operacji i pozostaje w stanie krytycznym.