o był bolesny weekend dla wielu mieszkańców Nowego Jorku, Pensylwanii, Main i Tennesse. Od piątku w kilkudziesięciu miastach i miejscowościach trwało usuwanie szkód potężnych burz i tornada, które przeszło przez Glen Mills pod Filadelfią w Pensylwanii i zniszczyło co najmniej 24 domy. Ostrzeżenie przed tornadem wydano też dla New Jersey.
Mieszkańcy środkowych rejonów stanu Nowy Jork borykali się z kolei z ulewnymi deszczami. Wprowadzono stan alarmowy dla hrabstw Cayuga, Chautauqua, Dutchess, Erie, Essex, Hamilton, Herkimer, Montgomery, Oneida, Saratoga i Warren. W miejscowości Dolgeville wylała pobliska rzeka. Mieszkańców łodziami ewakuowali strażacy. Na miejsce przyjechał sam gubernator Andrew Cuomo (62 l.), który dziękował służbom za sprawną akcję ratunkową i pocieszał poszkodowanych.
Na skutek burz zostało rannych kilkanaście osób. Niestety, dwie zmarły. Jedną z ofiar jest mieszkaniec Tennesse, na którego vana runęło powalone przez wichurę drzewo. Druga to duchowny z Herkimer, NY, Thomas Connery (82 l.), którego porwał nurt na zalanej drodze, gdzie utknęło jego auto. Jego ciało odnaleziono kilkanaście godzin później w Norway, NY.