Drinka przywiozą Ci taksówką

2020-05-23 16:52

Drinka, piwo i wino z dostawą do domu przez kolejne dwa lata, nawet gdy epidemia Covid-19 wygaśnie? Taki projekt zmian w przepisach przedstawił w czwartek stanowy senator z Manhattanu. Nie chodzi o pomoc imprezowiczom, a o ratowanie borykających się ze skutkami pandemii lokali.

- Jeżeli chcemy pomóc naszym ulubionym barom i restauracjom przetrwać kryzys, powinniśmy pomóc im się też do niego przystosować - twierdzi Demokrata Brad Hoylman (55 l.), który proponuje wydłużenie wprowadzonej z powodu epidemii zasady sprzedaży alkoholu na wynos i z dostawą nawet po zniesieniu ograniczeń. Nowe prawo miałoby obowiązywać przez kolejne 2 lata i dotyczyłoby posiadających licencję restauracji, barów, winiarni czy gorzelni.

Oczywiście nie ma mowy o dostarczaniu klientom szklanek z piwem, czy drinków w kieliszkach. Wszystkie alkohole byłyby sprzedawane wyłącznie w zamkniętych pojemnikach. To oznacza koniec „wielowarstwowych” kolorowych drinków.

To pomysł na ratowanie nowojorskiej gastronomii, która w czasie epidemii może obsługiwać raptem 1/3 klientów w porównaniu do normalnych czasów. Bary prowadzą sprzedaż głównie na wynos. W czasie stopniowego otwierania stanu i NYC, w ich wnętrzach i ogródkach będzie mogła przebywać ograniczona zasadami dystansu społecznego liczba klientów.

Epidemiczny zastój spowodował, że właściciele lokali w stanie Nowy Jork musieli zwolnić między 14 marca a 16 maja 379 502 pracowników. Dla porównania w marcu 2019 pracę w tej branży straciło ponad 14,8 tys. osób.

Projekt nowych przepisów musi jeszcze zostać zatwierdzony przez stanową legislaturę.