Dostali pieniądze za śmierć bliskich, podatki pożrą covidowe odszkodowania

2021-04-10 12:09

W całym stanie zaszczepiono już ponad jedną trzecia mieszkańców. Niestety wirus wciąż zbiera śmiertelne żniwo. W ciągu tygodnia umiera około 400 nowojorczyków. Część tych, którzy stracili bliskich czeka kolejny cios – rodziny zmarłych pracowników MTA przez urzędniczy błąd stracą część pieniędzy z odszkodowań.

Niemały szok przeżyli członkowie rodzin pracowników MTA, którzy zmarli na Covid-19. Agencja obiecała im wypłacić po pół miliona dolarów. I wypłaciła. Nie ostrzegła jednak, że pieniędzmi będzie trzeba podzielić się z państwem.

Rodziny mieszkające w Nowym Jorku skorzystają przynajmniej ze zwolnienia z podatku stanowego. Ale nadal będą musiały oddać nawet 37 proc. zasiłku w formie podatku federalnego. Mieszkający poza Nowym Jorkiem muszą się liczyć ze stawka dochodzącą do 40 proc.

MTA jest jedyną miejską agencją, która wypłaca zasiłek w ten sposób. Zasiłki wypłacane przez FDNY czy NYPD nie podlegają takiemu opodatkowaniu. Robert Grochow, prawnik zajmujący się pomocą rodzinom ofiar 11 września, stwierdził w rozmowie z portalem Gothamist, że MTA mogłaby inaczej zaksięgować tę płatność, która do rodzin ofiar trafiła jako... zapłata za usługę.

- Rząd nie powinien zabierać pieniędzy rodzinom bohaterów. Za dużo wycierpieli i zasługują na wszelkie wsparcie, jakie społeczeństwo może im okazać - stwierdził Tony Utano, przewodniczący Związku Pracowników Transportu, sugerując, że to kongres powinien zwolnić zasiłek z federalnego podatku.

MTA wypłaciło 44 miliony dolarów świadczeń z tytułu śmierci swoich pracowników z powodu COVID. do tej pory skorzystały z nich 132 rodziny. Nie wiadomo ilu pacjentów z przeciągającymi się objawami Covid-19 skorzysta z programu uruchamianego przez nowojorski korpus Test & Trace. - Pomoże on pacjentom uzyskać dostęp do opieki w zakresie zdrowia fizycznego i psychicznego, wsparcia społeczności i wsparcia finansowego - streściła program jego dyrektor, dr Amanda Johnson,

Długotrwały COVID to objawy lub powikłania trwające dłużej niż miesiąc. Pacjenci mogą doświadczać między innymi zmęczenia, osłabienia mięśni, kaszlu, lęku i depresji, problemów ze snem, bólu w klatce piersiowej, zespołu stresu pourazowego, chorób nerek i wypadania włosów. Niektórzy mogą stracić węch. Według Johnson długotrwałe objawy choroby może odczuwać ok. 10 proc. pacjentów.

Walka o zabezpieczenie nowojorczyków przed zakażeniem wirusem trwa. Według danych stanowych od rozpoczęcia akcji szczepień co najmniej jedną dawkę szczepionki na koronawirusa otrzymało ponad 6,8 ​​miliona mieszkańców czyli 34,4 proc. populacji Nowego Jorku. Ponad 4,3 miliona nowojorczyków, czyli 21,7 proc. populacji stanu, zostało w pełni zaszczepionych.

W NYC przynajmniej jedną dawkę podano 38 proc. mieszkańców miasta, a 24 proc. jest w pełni zaszczepionych. W sumie od początku szczepień miasto podało łącznie ponad 4,7 miliona dawek.

- To więcej dawek niż ludzi w stanie Luizjana - zauważył burmistrz Bill de Blasio (60 l.) podczas konferencji prasowej.

Nasi Partnerzy polecają