– Od miesięcy bijemy na alarm w sprawie akumulatorów litowo-jonowych i wciąż mamy więcej do zrobienia, aby chronić nowojorczyków – przyznał burmistrz podczas środowej konferencji prasowej, będącej wynikiem dramatu, który rozegrał się dzień wcześniej nieopodal Chinatown. We wtorkowym pożarze sklepu i warsztatu naprawy e-rowerów przy 80 Madison Street zginęły cztery osoby, a dwie kolejne zostały przetransportowane do szpitala w stanie krytycznym.
– Chociaż e-rowery są ważną częścią naszej sieci transportowej i są niezbędne dla wielu małych firm, nasze przesłanie jest jasne: nie będziemy tolerować żadnej działalności, która naraża nowojorczyków na niebezpieczeństwo – kontynuował Adams, ogłaszając swój plan. Wraz z komisarz Kavanagh zaapelował do nowojorczyków, by natychmiast zgłaszali straży pożarnej swoje wątpliwości co do prawidłowego funkcjonowania warsztatów i salonów z hulajnogami oraz rowerami napędzanymi za pomocą akumulatorów. Wedle deklaracji burmistrza, FDNY odpowie na każdą taką skargę, która zostanie zgłoszona pod numerem alarmowym 311, w ciągu 12 godzin od jej wpłynięcia.
Adams zapewnił także, że Departament ds. Małych Biznesów we współpracy ze strażą pożarną rozpocznie kampanię edukacyjną, by uświadomić mieszkańcom, w jaki sposób bezpiecznie korzystać z urządzeń na baterie litowo-jonowe. W nadchodzących tygodniach miejscy pracownicy mają pojawić się w każdym warsztacie z e-rowerami w NYC, a broszury informujące o zagrożeniach zostaną rozdane w każdej dzielnicy.
Mimo wysiłków ratusza, już kilka godzin po ogłoszeniu planu płomienie pochłonęły kolejny budynek. Pożar wybuchł ok. godz. 8 pm przy 6801 20th Avenue w Bensonhurst na Brooklynie. Dwie osoby zostały ranne, ale na szczęście ich obrażenia nie zagrażają życiu.