Domy za miliony mogą spłynąć do oceanu. Mieszkańcom w każdej chwili grozi katastrofa

2024-02-19 20:21

Mają bajkowy widok na ocean, ale w każdej chwili grozi im katastrofa. Ulewne deszcze, które w ubiegłym tygodniu nękały Kalifornię, powodując rekordową liczbę osuwisk i lawin błotnych, zmyły część nadmorskiego urwiska. Trzy domy znalazły się dosłownie na krawędzi klifu. Choć widok jest przerażający, eksperci twierdzą, że są bezpieczne. Przynajmniej na razie.

Trzy posiadłości w Dana Point, CA, dotąd zapierały dech w piersiach rozmachem i lokalizacją. Dziś widok na położone na skraju nadmorskiego urwiska rezydencje, warte od $12,9 mln do 15,9 mln, przeraża. Z powodu masywnego osunięcia się ziemi, niemal dosłownie zawisły nad klifem, co pokazują szokujące zdjęcia wykonane przy pomocy drona.

Miejsce wzięli pod lupę miejski inspektor budowlany i inżynier geotechniczny. - „W tym momencie miasto uznało, że żadne dodatkowe działania nie są konieczne, a ze względu na dużą ostrożność zaleciło właścicielowi nieruchomości zawarcie umowy na profesjonalną ocenę inżynieryjną nieruchomości" – poinformowali urzędnicy w oświadczeniu. Właściciel największej i najbardziej podmytej rezydencji usłyszał, że struktura jego domu nie została naruszona. - Dom nie jest zagrożony i nie zostanie oznaczony czerwoną flagą - powiedział stacji KCAL-TV dr Lewis Bruggeman.

Do osunięcia się ziemi doszło w zeszłym tygodniu po burzach, które spowodowały liczne lawiny błotne w całym regionie. W Dana Point odnotowano około 9,5 cala deszczu od 1 stycznia, z czego 7,5 przyniosła sama ubiegłotygodniowa burza. Silne ulewy wywołały ponad 500 lawin błotnych w samym Los Angeles i uszkodziły ponad 45 domów i budynków. Niestety prognozy dla południowej Kalifornii przewidywały dalsze opady.