Joe Biden wystartuje w wyborach: Dokończmy naszą robotę!

2023-04-26 15:12

To już oficjalne. Joe Biden (81 l.) będzie ubiegać się o reelekcję, by ponownie objąć jedno z najważniejszych stanowisk na świecie. – Dokończmy naszą robotę! – zaapelował prezydent w najnowszym spocie wyborczym, obiecując, że będzie walczył o demokrację i zapewnienie obywatelom praw, które – zdaniem prezydenta – odbierają Amerykanom jego polityczni przeciwnicy.

– Wolność. Wolność osobista ma fundamentalne znaczenie dla tego, kim jesteśmy jako Amerykanie. Nie ma nic ważniejszego, nic bardziej świętego – powiedział prezydent podczas trzyminutowego spotu wyborczego, który we wtorek rano trafił do sieci. Jego słowa poprzedziły nagrania ze szturmu na Kapitol i protestów o prawo do aborcji.

– Ale w całym kraju ekstremiści MAGA ustawiają się w kolejce, by przejąć te podstawowe prawa – kontynuował Biden, obwiniając przeciwników politycznych m.in. o plany cięć w świadczeniach Social Security. W tle pojawiły się zdjęcia Donalda Trumpa (77 l.) i Rona DeSantisa (45 l.) oraz prawicowej kongresmenki Marjorie Taylor Greene (49 l.).

Wieść o reelekcji nastąpiła dokładnie cztery lata po ogłoszeniu przez Bidena startu w wyścigu o fotel prezydenta po raz pierwszy, w 2019 r. – Wtedy powiedziałem, że walczymy o duszę Ameryki. I wciąż to robimy – dodał.

Jednak z sondażu Associated Press/NORC Center, który został upubliczniony jeszcze przed wielkim ogłoszeniem, wynika, że jedynie co czwarty Amerykanin i co drugi demokrata chce, by prezydent ubiegał się o reelekcję. Wielu respondentów podnosiło obawy o wiek Bidena, który pod koniec swojej drugiej kadencji miałby 86 lat. Zdaniem komentatorów, mimo to jego 50-letnie doświadczenie w Waszyngtonie może przekonać wyborców, a nominację z ramienia Partii Demokratycznej powinien mieć w kieszeni.

Na razie, oprócz prezydenta, swoją kandydaturę ogłosiło dwóch demokratów – bratanek 35. prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego (+46 l.) i syn jego zamordowanego brata Roberta F. Kennedy'ego (+42 l.), Robert F. Kennedy Jr. (69 l.), oraz przewodniczka duchowa i działaczka charytatywna Marianne Deborah Williamson (71 l.).

Podczas gdy Biden jest bez wątpienia najsilniejszym kandydatem wśród demokratów, sytuacja wygląda nieco inaczej wśród polityków GOP. Swój udział w wyścigu o nominację z ramienia Partii Republikańskiej ogłosiło już pięć osób: konserwatywny radiowiec Larry Elder (71 l.), była gubernator Karoliny Północnej Nikki Haley (51 l.), były gubernator Arkansas Asa Hutchinson (73 l.), biznesmen Vivek Ramaswamy (38 l.) i były prezydent Donald Trump, który jak na razie króluje w sondażach, a w najnowszym badaniu NBC News otrzymał 46 proc. głosów wyborców. Za nim, z 31-proc. poparciem, uplasował się gubernator Florydy Ron DeSantis, który jak dotąd nie ogłosił swojego startu w wyborach, choć jest postrzegany jako najsilniejszy rywal byłego prezydenta. Potencjalnymi kandydatami są także były wiceprezydent Mike Pence (64 l.) oraz senator z Karoliny Południowej Tim Scott (58 l.).