Cztery miejskie związki zawodowe, w tym największy, reprezentujący pracowników oczyszczania, zawarły z władzami NYC porozumienie w sprawie miejskiego nakazu szczepień. Pracownicy będą mieli więcej czasu na zaszczepienie się. Będą też mogli składać wnioski o zwolnienie z nakazu ze względów religijnych. W czasie rozpatrywania wniosku i ewentualnego odwołania będą otrzymywać normalne wynagrodzenie, ale będą musieli poddawać się testom na koronawirusa. Gdyby ich wniosek został odrzucony, a oni sami przez ten czas nie przekonali się do szczepień, trafią co prawda na bezpłatny urlop, ale będą otrzymywać świadczenia zdrowotne.
- To porozumienie pozwala członkom związku dokonywać wyborów w oparciu o to, co jest najlepsze dla nich i ich rodzin oraz wiedzieć, że w tym krytycznym czasie będą mogli liczyć na świadczenia zdrowotne - skomentował porozumienie Henry Garrido (64 l.), dyrektor wykonawczy DC37 - Rady Okręgowej 37 Amerykańskiej Federacji Pracowników Stanowych, Powiatowych i Komunalnych. Prócz niej porozumienie podpisały związki Teamsters Local 237, Uniformed Sanitationmen’s Association Local 831 i SEIU Local 300. Nie ma wśród nich związków reprezentujących strażaków, z których zaszczepionych jest 79 proc., i ratowników medycznych, gdzie ten odsetek wynosi 90 proc. Te nadal stanowczo sprzeciwiają się obowiązkowi szczepień, ale zapowiedziały, że zapoznają się z treścią porozumienia.
Do tej pory zaszczepiło się 92 proc. z 320 tys. nowojorskich pracowników miejskich. Kiedy w poniedziałek nakaz i jego skutki weszły w życie, na bezpłatne urlopy odeszło około 9 tys. pracowników.