– Bardzo się cieszę, że Polonia tak masowo uczestniczyła w tak ważnych dla Polski wyborach europejskich. W tym roku było państwa ponad trzykrotnie więcej przy urnach niż w 2014! – informował Konsul Generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski.Polonia z metropolii głosowała w pięciu obwodach i mogła wybierać spośród kandydatów z listy warszawskiej, czyli okręgu nr 4 obejmującego Warszawę. PiS odniósł miażdżące zwycięstwo, zdecydowanie pokonując Koalicję Europejską na Greenpoincie, w Passaic w New Jersey i New Britain w Connecticut. Nie przeszkodziła mu nawet porażka na Manhattanie i minimalna w Bostonie w Massachusetts, gdzie KE wygrała nad PiS zaledwie jednym głosem. W okręgu chicagowskim, gdzie Polonia głosowała w siedmiu komisjach obwodowych obejmujących również St. Louis, MO i Orchard Lake, MI, oddano ponad 5 tys. głosów. W sześciu obwodach miażdżącą przewagę odnotował PiS. Koalicja Europejska zdobyła większość jedynie wśród Polonii głosującej w Konsulacie Generalnym RP w Chicago, ale w ogólnym rozrachunku w całym okręgu chicagowskim z 650 głosami zajęła trzecie miejsce, tuż za Konfederacją, która zdobyła ich 700. W mniejszych skupiskach polonijnych, jak Waszyngton, Clearwater, Los Angeles i Houston większość głosujących z polskim paszportem poparła KE, jednak nie mogło to w żaden sposób zagrozić PiS.
Dobra zmiana zmiażdżyła Koalicję
2019-05-28
0:24
Mimo długiego Memorial Day Weekend i tradycyjnych wyjazdów amerykańska Polonia pokazała siłę obywatelskiego obowiązku. Przy urnach podczas odbywających się w USA w sobotę eurowyborów stawiło się ponad 10,5 tys. osób. Większość, również w Nowym Jorku, zdecydowanie wybrała PiS. W okręgu nowojorskim chęć udziału w wyborach zadeklarowało ponad 5 tys. osób. Choć głos oddało nieco mniej, bo ponad 4 tys. z nich, to absolutny rekord.