Dla spadku miał zabić własną rodzinę

2022-05-12 10:52

Pochodzący z zamożnej rodziny Nathan Carman (28 l.) został oskarżony o zabójstwo swojej matki. Zdaniem prokuratury, celowo nie uratował kobiety przed zatonięciem, a nawet sam zaplanował, jak będą wyglądać jej ostatnie godziny życia.

Koszmar Lindy Carman (†54 l.) miał miejsce we wrześniu 2016 r. Nieświadoma kobieta wybrała się ze swoim synem na ryby na ich własnej łodzi z przystani w Rhode Island. „Nathan Carman zaplanował, że podczas tej wyprawy zabije swoją matkę” – napisano w akcie oskarżenia. „Zaplanował również, że zgłosi zatonięcie łodzi i zniknięcie matki jako wypadek”.

Sędzia ustalił, że krótko przed rodzinnym wypadem Carman celowo nie naprawił łodzi w sposób prawidłowy. Kilka dni po wyprawie 28-latek został znaleziony na tratwie u wybrzeży Martha's Vineyard, wyspy w stanie Massachusetts. Osiem dni wcześniej zgłoszono zaginięcie łodzi. Ciała jego matki nigdy nie odnaleziono. Carman powiedział Straży Przybrzeżnej, że kiedy łódka napełniła się wodą, podpłynął do tratwy i zawołał mamę, ale już jej nie zobaczył.

Mężczyzna we wtorek został aresztowany. W ośmiokrotnym akcie oskarżenia stwierdzono ponadto, że w 2013 r. zastrzelił swojego dziadka Johna Chakalosa. Jego motywem miało być wyłudzenie odszkodowania. Chakalos, który był deweloperem, pozostawił po sobie majątek o wartości prawie $29 mln, który miał zostać podzielony między jego cztery córki. Carman, jako jedyny spadkobierca matki, był w kolejce do otrzymania około $7 mln. Siedem z ośmiu zarzutów aktu oskarżenia dotyczy prób wyłudzenia pieniędzy z majątku krewnego. Ostatni dotyczy zabójstwa matki.