Kathy Hochul triumfuje. W czwartek na Konwencji Nominacyjnej Stanowego Komitetu Demokratycznego na Manhattanie uzyskała poparcie swojej partii w wyborach na gubernatora stanu Nowy Jork. Jej rekomendację przedstawiła delegatom była sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która w 2000 r. jako pierwsza kobieta została nowojorskim senatorem a w 2016 r. jako pierwsza kobieta ubiegała się o fotel prezydenta.
- Nadszedł czas, aby Nowy Jork po raz pierwszy wybrał kobietę na gubernatora - mówiła Clinton. - Znam Kathy od dawna i mogę powiedzieć, że nikt nie będzie ciężej pracował dla mieszkańców stanu, każdego hrabstwa i każdej społeczności.
Partia udzieliła oficjalnego poparcia Hochul nie oglądając się nawet na chętnych do zmierzenia się z nią w prawyborach. Lewicujący Jumaane Williams (46 l.), obecny nowojorski rzecznik interesu publicznego, popierany przez liberalną Partię Rodzin Pracujących oraz demokrata i obecny członek Izby Reprezentantów z Long Island, Tom Suozzi (60 l.) będą musieli zebrać 15 tys. wśród wyborców demokratów by dołączyć do wyścigu.
Suozzi, którego nazwiska nie wzięto w czwartek pod uwagę w głosowaniu. To właśnie on zaskoczył tego dnia osobliwym wyznaniem. - Kilka miesięcy temu rozmawiałem z naszym dzisiejszym głównym mówcą, Hillary Clinton. Próbowała mnie przekonać, żebym nie startował - mówił Suozzi podczas śniadania w hotelu Sheraton New York Times Square, relacjonuje „New York Post”. Potem w rozmowie z dziennikarzami dodał: - Powiedział mi: „Musimy się zjednoczyć jako partia. Świetnie sobie radzisz w Kongresie”.
Hochul powiedziała tego samego dnia w wywiadzie, że nie prosiła Clinton o wykonanie telefonu do Suozziego i nie wiedziała o tym wcześniej.