Demokraci nie wierzą w reelekcję Bidena

2022-08-04 16:23

Nowojorscy demokraci, walczący o miejsce w Izbie Reprezentantów, zmierzyli się w telewizyjnej debacie. Podczas starcia padło wiele niewygodnych pytań, a jedno z nich dotyczyło samego prezydenta. Politycy uważają, że Joe Biden (80 l.) nie powinien ubiegać się o reelekcję.

We wtorkowy wieczór w CUNY Graduate Center Carolyn Maloney (76 l.), Jerrold Nadler (75 l.) oraz Suraj Patel zmierzyli się w 90-minutowej telewizyjnej debacie WNYC i Spectrum News NY1. Jedno z kluczowych pytań dotyczyło ich stosunku do tego, czy Joe Biden powinien ponownie startować w wyborach prezydenckich.

Dziennikarz Errol Louis zapytał polityków wprost: – Czy prezydent Biden powinien kandydować na urząd prezydenta w 2024 r.? Jedynie Patel odpowiedział twierdząco.

– Jest zbyt wcześnie, by odpowiedzieć – przyznał niechętnie Nadler. Carolyn Maloney była bardziej pewna: – Nie sądzę, by prezydent ubiegał się o reelekcję – odpowiedziała demokratka.

Wydaje się, że podobne zdanie podzielają również inni politycy Partii Demokratycznej. Joe Manchin (75 l.) z Wirginii Zachodniej również odmówił komentarza na temat potencjalnej kandydatury urzędującego prezydenta. W czerwcowym wywiadzie dla stacji CNN również Alexandria Ocasio-Cortez (33 l.), demokratka z Bronksu, przemilczała temat.

– Kraj mógłby być dobrze zarządzany przez nową generację: przekonujących, dobrze przygotowanych i dynamicznych demokratów – powiedział z kolei Dean Phillips (53 l.), kongresmen z Minnesoty, w jednym z wywiadów radiowych. Również Angie Craig (50 l.) podzieliła zdanie kolegów z partii. Jak stwierdziła, demokraci „potrzebują nowych liderów w Waszyngtonie”.

Nastawienie polityków partii Bidena ma odzwierciedlenie w sondażach. Według opublikowanego w połowie lipca badania przeprowadzonego przez „New York Times” i firmę Siena College 64 proc. demokratycznych wyborców poparłoby kandydaturę obecnego prezydenta w 2024 r. Z najnowszego sondażu CNN wynika z kolei, że aż 75 proc. demokratycznych wyborców i osób skłaniających się ku Partii Demokratycznej chce, aby partia nominowała kogoś innego na to stanowisko.