Dbam o dobre imię Polski

2023-12-15 19:59

Dziś rozmawiamy z Barbarą Warzycą, nauczycielką języka polskiego, tancerką w zespole ludowym „Nasz Balet”, pianistką oraz aktywistką propolonijną, która współpracuje z polskimi społecznościami za granicą. Dowiedzmy się, co dla niej oznacza bycie Polką poza granicami kraju i dlaczego tak mocno angażuje się w propagowanie polskiej kultury.

– Co dla pani oznacza bycie Polką poza granicami kraju?

– Barbara Warzyca: Być Polką dla mnie to duma. Jestem dumna, że mogę reprezentować Polskę, pokazywać, uczyć oraz dzielić się naszymi tradycjami. To nie tylko moje dziedzictwo, lecz także coś, co chcę przekazać kolejnym pokoleniom.

– Dlaczego dbanie o dobre imię Polski jest dla pani ważne?

– Barbara Warzyca: Polska to moja rodzina, moje zwyczaje, to moje korzenie. Wiem, że Polska jest piękna, ważna, i trzeba o nią dbać, trzeba ją chronić. Dobre imię Polski to również dobre imię dla nas wszystkich, którzy nosimy polską dumę poza granicami kraju.

– Jakie inicjatywy propolonijne pani podejmuje?

– Barbara Warzyca: Jako nauczycielka języka polskiego, moją główną inicjatywą jest uczenie dzieci, młodzieży oraz dorosłych naszego pięknego języka. Ponadto, aktywnie uczestniczę w zespole ludowym „NaszBalet” i organizuję różne wydarzenia w polskich ośrodkach. Jako pianistka wspólnie z moją siostrą Wiktorią organizujemy koncerty, podczas których nie tylko prezentujemy utwory polskich twórców, lecz także opowiadamy o historii Polski, tańcach czy tradycjach.

– Czy czuje pani, że działania społeczne/aktywistyczne, które podejmuje, wpływają w pozytywny sposób na postrzeganie Polaków w Ameryce?

– Barbara Warzyca: Myślę, że tak. Uczniowie coraz chętniej uczestniczą w polskich spotkaniach, zaczynają interesować się Polską i chcą dowiedzieć się coraz więcej. Aktywność propolonijna przyciąga uwagę i buduje pozytywny obraz Polaków w oczach innych.

– Czy głównym celem pani działalności jest docierać do Amerykanów i szerzenie ich wiedzy na temat polskiej kultury i historii, czy jest to raczej skutek uboczny pani ogólnej postawy jako człowieka?

– Barbara Warzyca: Myślę, że to pół na pół. Uczniowie są ciekawi i chcą dużo wiedzieć o Polsce, aby ją poznać. Zawsze jednak opowiadam o zwyczajach, tradycjach lub historii Polski, bo są one integralną częścią tego, kim jestem i co chcę przekazać.

– Czy uważa pani, że działania propolonijne są ważnym elementem godnego reprezentowania kraju za granicą?

– Barbara Warzyca: Oczywiście, że tak! Ludzie mieszkający daleko od ojczyzny mocno dbają o język, kulturę i tradycję. Jesteśmy reprezentantami Polski poza jej granicami, co oznacza, że jesteśmy jej„twarzą”. Musimy zachowywać się jak prawdziwi Polacy, tak jak ci, którzy trzymali Polskę przez 123 lata i kochali ją całym sercem. Polska to my – każdy z nas.

Rozmowa z Barbarą Warzycą ukazuje nam, jak ważne jest utrzymanie więzi z polskimi tradycjami i korzeniami poza granicami kraju. Jej pasja do nauczania, działalność artystyczna i zaangażowanie społeczne tworzą piękny obraz Polonii w Ameryce, jednocześnie budując mosty porozumienia i szacunku między narodami.