Stanowa senator Liz Krueger (64 l.) jeszcze niedawno formalnie była polityczną sojuszniczką Andrew Cuomo. Dziś wzywa byłego gubernatora do zwrotu pieniędzy, zebranych na reelekcję. Fundusz jest niebagatelny - to $18 mln. Jednak ponieważ Krueger przypuszcza, że Cuomo może nie chcieć dobrowolnie pozbyć się takiego majątku, zaapelował do jego sponsorów, by sami domagali się zwrotu.
- Wzywam wszystkich darczyńców kampanii Andrew Cuomo w 2022 roku, aby poprosili o zwrot ich składek. Wzywam również pana Cuomo do zamknięcia rachunku wyborczego i dobrowolnego zwrotu wszystkich składek - zaapelowała w piątek Krueger, przewodnicząca Senackiej Komisji Finansów. - Dobrze, żeby ci, którzy w przeszłości wspierali gubernatora, zrozumieli, że ich pieniądze mogą teraz posłużyć do rozprzestrzeniania kłamstw i atakowania jego przeciwników - dodała.
Kwestię rozliczenia się z funduszy zgromadzonych na reelekcję podnoszą też inni stanowi politycy. Już wcześniej zwracali uwagę, że Cuomo mógłby wykorzystać część tych środków na walkę sądową, lub odszkodowania.
W praktyce prawa stanowego odchodzący gubernatorzy nie robili do tej pory problemów z rozliczeniami swoich funduszy wyborczych. Byłemu gubernatorowi Georgowi Pataki (76 l.) rok zajęło przekazanie $1 mln stanowym Republikanom i kolejnych pieniędzy organizacji non profit George E. Pataki Leadership and Learning Center. Eliot Spitzer (62 l.), który z Albany odchodził po aferze z prostytutkami, $182 305 przekazał szkołom do których chodził. Jego następca, David Paterson (67 l.), który nie ubiegał się o reelekcję, również rozliczył pozyskane pieniądze.
Zgodnie z prawem stanu Nowy Jork, kandydaci startujący w wyborach nie mogą wykorzystywać darowizn na własne potrzeby. Nie zabrania jednak przegranym, czy odwołanym, na wykorzystanie ich w ewentualnym powrocie do polityki i prowadzenia walki politycznej.