Darmowe biltey lekiem na kryzys

i

Autor: AP

Darmowe bilety lekiem na kryzys. Nowa propozycja w Waszyngtonie, D.C.

2022-12-13 16:06

Podczas gdy MTA wciąż zastanawia się, jak zachęcić pasażerów do korzystania z komunikacji miejskiej, Waszyngton podejmuje przełomowe kroki. Stolica kraju latem chce oferować darmowe bilety autobusowe dla mieszkańców już latem.

Podczas pierwszych dwóch tygodni pandemii natężenie ruchu w nowojorskim metrze spadło aż o 90 proc. Obecnie liczba ta utrzymuje się na poziomie ok. 60 proc. w porównaniu do czasów przedcovidowych. Władze MTA przyznają otwarcie: brak pasażerów zabija system.

Na początku miesiąca zaczęto więc dyskutować o podwyżce cen biletów, a uzyskane pieniądze miałyby załatać dziurę budżetową. Sam prezes agencji Janno Lieber ostrzega jednak, że ruch ten mógłby jeszcze bardziej zniechęcić pasażerów do korzystania z kolejki.

Pandemia dała się we znaki również innym miastom, w tym Waszyngtonowi, jednak stolica kraju chce obrać inną strategię i… oferować darmową komunikację miejską. W ubiegły wtorek Rada Miasta jednogłośnie przegłosowała, by przejazdy Metrobusem były darmowe od przyszłego lata.

– Jeśli D.C. wykaże, że zwiększy to liczbę pasażerów, zmniejszy obciążenie kosztami osoby o niższych dochodach i poprawi jakość usług tranzytowych (…), a także zmniejszy liczbę samochodów na drogach, to może być to wielki sukces – skomentował decyzję Yonah Freemark, analityk z Urban Institute.

Rada zgodziła się również, by na 12 głównych trasach w centrum miasta autobusy jeździły całodobowo. Zatwierdzono również nowy fundusz o wysokości $10 mln na coroczne inwestycje, takie jak powstanie nowych buspasów, modernizację wiat i polepszenie wszystkich usług.

– Dystrykt jest gotowy, by być krajowym liderem w przyszłości tranzytu publicznego – stwierdził radny Charles Allen (45 l.), który po raz pierwszy zaproponował zniesienie opłat w 2019 r. Jak twierdzi, program może być w pełni opłacany z nadwyżki przychodów podatkowych w D.C. Ok. 85 proc. pasażerów korzystających z autobusów są bowiem mieszkańcami Dystryktu Kolumbii.

Pomysł musi zostać zatwierdzony przez burmistrz Muriel Bowser, która wydaje się co do niego sceptyczna. „Mieszkańcy i podatnicy Dystryktu będą musieli zapłacić za ten program” – napisała w liście do członków Rady, zauważając, że w dłuższej perspektywie może on kosztować aż $42 mln rocznie.