Ósma lub dziewiąta rano to początek pracy dla większości nowojorczyków zatrudnionych w administracji czy biurach. Ale nie dla włodarza NYC. Ten, jak podaje „New York Post”, ok. 8 am zamiast w City Hall pojawia się w siłowni w Park Slope na Brooklynie, gdzie dociera w 30 min z Gracie Mansion. Na początek wskakuje na stacjonarny rower i oglądając
telewizję, pedałuje, aż się spoci. Po ćwiczeniach przebiera się w garnitur i rusza do pracy. Z samochodu wykonuje kilka telefonów. W City Hall pojawia się ok. 10.30 am. Według „Daily News” burmistrz pracuje coraz mniej. Przez pierwsze osiem miesięcy zeszłego roku liczba przepracowanych godzin pracy Billa de Blasio była o jedną trzecią mniejsza niż w analogicznym okresie w 2014 r. Spadła ze średnich 5,9 do ok. 4 godz. Jego dzień pracy był jeszcze krótszy, kiedy postanowił wystartować w wyścigu prezydenckim. Pełnił swoje obowiązki w tym czasie przez 2 godz. i 20 min.
i
Ćwiczy zamiast rządzić
2020-02-25
19:44
Bill de Blasio (59 l.) wyciska siódme poty. Ale niekoniecznie w pracy na rzecz nowojorczyków. Zarządzający jednym z największych miast w Ameryce burmistrz zaczyna pracę od… siłowni. Niemalże każdego dnia poświęca na to dwie godziny. Co gorsza, w pracy spędza znacznie mniej czasu niż na początku kadencji.
