Coraz więcej stanów zamyka się przed wirusem. Nawet wiosną nie było tak źle

2020-11-17 13:02

W Stanach Zjednoczonych zgłoszono już ponad 11 milionów przypadków COVID-19. Według najnowszych danych ostatni milion pojawił się w niecały tydzień. Tymczasem archidiecezja nowojorska chce opłat za wykonywanie testów na Covid-19 w szkołach katolickich.

Johns Hopkins University poinformował w niedzielę, że liczba nowych zachorowań przekroczyła 11 milionów przypadków w USA. Wzrost skłonił Michigan i stan Waszyngton do zaostrzenia środków restrykcyjnych.

Do poniedziałku rano odnotowano 11 038 312 przypadków.

Ostatni milion przypadków zarejestrowano w ciągu zaledwie sześciu dni. 

Po 300 dniach pandemii w USA odnotowano 11 milionów przypadków, odkąd pierwszy przypadek został zdiagnozowany w stanie Waszyngton 20 stycznia.

Nagły wzrost liczby zachorowań skłonił gubernator Michigan Gretchen Whitmer (49 l.) do zamknięcia szkół średnich i college'ów, zakazania restauracjom wydawania posiłków w pomieszczeniach i do zawieszenia zorganizowanych sportów - w tym rozgrywek piłkarskich.

Zgodnie z rozkazem Whitmer, zgromadzenia mieszkańców wewnątrz i na zewnątrz są ograniczone, niektóre obiekty rozrywkowe są zamknięte, a siłownie mają zakaz organizowania zajęć grupowych.

Nowe środki mają obowiązywać przez trzy tygodnie.

- Sytuacja nigdy nie była bardziej tragiczna - powiedziała Whitmer. - Jesteśmy nad przepaścią i musimy podjąć pewne działania.

W stanie Waszyngton, który również walczy z gwałtownym wzrostem liczby przypadków, gubernator Jay Inslee (69 l.) ogłosił w niedzielę nowe ograniczenia dla firm i spotkań towarzyskich na następny miesiąc.

Siłownie i niektóre centra rozrywki w stanie będą musiały zamknąć swoje usługi od wtorku.

Sklepy detaliczne będą mogły przyjmować ograniczoną liczbę klientów, a spotkania towarzyskie w pomieszczeniach będą zabronione, chyba że wszyscy uczestnicy zostaną następnie poddani kwarantannie przez 14 dni lub przejdą negatywnie testy na obecność Covid-19 i poddadzą się dobrowolnej kwarantannie przez tydzień.

Od środy, restauracje i bary będą mogły wydawać posiłki na świeżym powietrzu i na wynos.

Zgodnie z wytycznymi ludzie muszą również unikać niekoniecznych podróży poza stan i izolować się przez dwa tygodnie po przybyciu z innego stanu lub kraju.

W tej sytuaci powszechne zdziwienie wzbudziło żądanie archidiecezji nowojorskiej, by miasto płaciło za testy na koronawirusa, wykonywane w szkołach katolickich. Szkoły muszą raz w tygodniu testować przynajmniej 20 proc. swoich uczniów i personelu - inaczej grozi im zamknięcie. Archidiecezja twierdzi, że wskaźnik infekcji jest niski, a testy to dodatkowe koszty.

Stany Zjednoczone zgłosiły 246,224 zgonów z powodu Covid-19. USA mają 13. najwyższą liczbę zgonów z powodu koronawirusa na świecie.