Edgar Moncayo (71 l.) zapukał do drzwi mieszkania, które wynajmował w swoim domu przy 102nd Street na Queensie, by odebrać od lokatora zaległy od co najmniej miesiąca czynsz. Alex Graces (22 l.) otworzył drzwi i pchnął z całej siły Moncayo, który spadł i uderzył głową o chodnik. Znaleziono go nieprzytomnego z krwawiącą raną. Został przewieziony do Elmhurst Hospital, ale w poniedziałek zmarł. Policja nie miała wątpliwości, jak zginął. Moment, w którym 22-latek popchnął mężczyznę, nagrała kamera monitoringu. Rodzina zmarłego mówi, że lokator od jakiegoś czasu był agresywny i groził, że wyprowadzi się bez płacenia czynszu, który został mu ostatnio obniżony z 400 na 200 dol. Moncayo wraz z żoną, imigranci z Ekwadoru, mieszkali w suterenie domu, a górę wynajmowali.
Chciał zapłaty, dostał śmierć
2020-01-15
13:25
Próba odebrania zaległego czynszu zakończyła się tragicznie dla właściciela domu. Wściekły lokator zepchnął go ze schodów na betonowy chodnik. Landlord nie przeżył.