Dyrektor budżetowy w administracji burmistrza Jacques Jiha (65 l.) podczas poniedziałkowego spotkania z Komitetem ds. Finansów Rady Miasta po raz kolejny powiedział, że metropolia nie jest w stanie sama poradzić sobie z problemem. Potwierdził, że gubernator Kathy Hochul (65 l.) zaproponowała, by jedną trzecią kosztów poniósł stan, jedną trzecią miasto i jedną trzecią państwo. Dodał jednak, że ten scenariusz nie jest realny.
– Wiemy, że nie dostaniemy żadnej trzeciej części od rządu federalnego z powodu Izby Reprezentantów rządzonej przez republikanów – powiedział, proponując, by stan pokrył połowę kosztów, a drugą miasto. Hochul zaznaczyła jednak, że wkład ze stanowej kasy w ciągu dwóch lat nie mógłby przekroczyć $1 mld.
Jiha ujawnił, że do końca roku fiskalnego, czyli do 30 czerwca, miasto spodziewa się wydać $2,8 mld na udzielenie azylantom schronienia i innych usług, a w roku fiskalnym 2024 kolejne $1,4 mld. Od wiosny ub. r. do NYC przybyło ponad 49 tys. azylantów.