Były gubernator Andrew Cuomo nie usłyszał żadnych zarzutów, ale prócz stanowiska, z którego zrezygnował w sierpniu, stracił dobre imię. Od niedawna próbuje walczyć o jego odzyskanie. Teraz do ofensywy ruszył jego brat Chris, który w grudniu stracił posadę prowadzącego „Cuomo Prime Time” w CNN pod zarzutem wykorzystywania funkcji do pomocy bratu. Teraz 52-latek chce $15 mln, które dostałby w ramach wynagrodzenia do czasu wygaśnięcia kontraktu oraz $110 mln zapłaty za straty moralne wyrządzone przez ataki na jego osobę za cichym przyzwoleniem stacji, które utrudnią mu znalezienie podobnej pracy.
W pozwie wymienił kilka osób, które nie zostały ukarane przez CNN za swoje grzeszki, m.in. analityka prawnego Jeffreya Toobina, którego przyłapano na masturbacji podczas wideokonferencji z pracownikami magazynu „New Yorker”. - „W każdym z wyżej opisanych incydentów CNN pozwoliła pracownikom zachować pracę za wykroczenia znacznie bardziej rażące niż wszystko, co CNN zarzuca Cuomo" - czytamy w oświadczeniu prawników Cuomo.
CNN nie odniosło się do zarzutów.