W nowojorskim Sądzie Najwyższym toczy się postępowanie w sprawie Trump Organization, która jest oskarżona o pomoc członkom kadry kierowniczej w unikaniu płacenia podatków dochodowych. W przyszłym tygodniu rozpoczną się obrady ławników, którzy w czwartek i piątek wysłuchali mów końcowych obu stron.
Obrońcy firmy Trumpa za machlojki finansowe obwiniają przede wszystkim byłego dyrektora finansowego Allena Weissleberga (75 l.), który przyznał się do winy i poszedł na ugodę z prokuraturą. W czwartek Susan Necheles, adwokat firmy, powiedziała przed sądem, że sam Weisselberg przyznał, iż „żaden członek rodziny Trumpów nie wiedział o jego ciągłych wysiłkach w celu uniknięcia płacenia podatków”.
Jednak prokurator Joshua Steinglass powiedział dosadnie, że firma „kultywowała kulturę oszustw i podstępu”, a sam Donald Trump „wiedział dokładnie, co się dzieje”. Były prezydent nie jest oskarżony w tej sprawie i nie uczestniczy w procesie. Jego firmie grozi grzywna ponad 1 mln dol.