Nie tylko przyszła kampania prezydencka pozostaje w kręgu zainteresowań Donalda Trumpa. Jego celem jest zdobycie w krótkim czasie republikańskiej większości w obu izbach Kongresu. W czwartek były prezydent spotkał się z 10 przedstawicielami Republikańskiego Komitetu Studiów - największego konserwatywnego klubu parlamentarnego w Kongresie.
- Spędziliśmy prawie dwie godziny z prezydentem Trumpem, który jest w świetnym humorze. Przez większość czasu rozmawialiśmy o pracy, jaką wykonuje Republikański Komitet Studiów nad określeniem programu przyszłego kursu Partii Republikańskiej, która walczy o realizację programu Trumpa - powiedział po spotkaniu Jim Banks (42 l.). - Rozmawialiśmy o naszej ustawie o rzetelności wyborczej, The Save Democracy Act, którą Donald Trump bardzo popiera, i o tym, jakie kroki należy podjąć dla rozwiązania narastającego problemu imigracyjnego.
Donald Trump docenia młodego kongresmana z Indiany. - To nowy typ przywódcy, którego potrzebujemy w partii - powiedział podczas spotkania. Nic w tym dziwnego, Banks jest wierny temu, co nazywa agendą Trumpa - zbiorowi celów, jakie były prezydent wyznaczył republikanom w czasie swojego urzędowania. - Uważamy, że mamy szansę na odzyskanie większości, koncentrując się na agendzie Trumpa, a prezydent Trump odgrywa w tym dużą rolę - powiedział Banks.
Spotkanie w Bedminster odbyło się po tym, jak Donald Trump wyraził zainteresowanie uzyskaniem poparcia Republikanów w wyborach prezydenckich 2024. Ale RSC wcześniej spotkał się również z innymi potencjalnymi kandydatami do Białego domu: z byłym wiceprezydentem Mike'em Pence'm (63 l.), byłym gubernatorem New Jersey Chrisem Christie (59 l.), senatorem Tomem Cottonem (44 l.) z Arkansas, senatorem Marco Rubio (50 l.) z Florydy i byłym sekretarz stanu Mike’em Pompeo (58 l.).