Mateusz Morawiecki rozpoczął wizytę 1 listopada w USA od spotkania ze studentami z Massachusetts Institut of Technology. W sobotę spotkał się z Polonią ze stanu Pensylwania w Amerykańskiej Częstochowie w Doylestown, gdzie w zeszłym miesiącu został odsłonięty Pomnik Walki o Niepodległość po Roku 1944-45 i „ Solidarności” z udziałem polskiego prezydenta Andrzeja Dudy.
W niedzielę były premier spotkał się z rodakami w Siedzibie Weterana SWAP na Manhattanie. Na spotkanie oprócz weteranów stawili się przedstawiciele Polonii z kręgów kultury i biznesu. Mateusza Morawieckiego oraz gości przywitał Komendant Naczelny SWAP Tadeusz Antoniak. - Jednym z zapisów naszego statutu SWAP jest szczególna troska i dbałość o zachowanie polskiej niepodległości. Mówi o tym Artykuł 2., paragraf 1., punkt C naszej swapowskiej konstytucji – przypomniał komendant. - Obecna sytuacja międzynarodowa i niebezpieczeństwa z niej płynące dla Polski, a także wewnętrzne konflikty i podziały w naszym starym kraju sprawiają, że patrzymy, na to, co się dzieje z napięciem i zatroskaniem o losy naszej ojczyzny – dodał.
Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu nawiązał do tych zagrożeń i wyraził nadzieję, że w zbliżających się w USA wyborach zwycięstwo odniesie opcja konserwatywna i że następnym prezydentem zostanie Donald Trump. Według byłego premiera, takie rozwiązanie będzie korzystne dla Polski, Europy i Świata. Sympatie Morawieckiego dla konserwatystów nie są niczym nowym. Morawiecki nie tak dawno zapytany przez włoskich dziennikarzy o to, czy stanąłby na czele partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, odpowiedział bez namysłu: „Jestem gotowy!”
Mateusz Morawiecki podzielił się z zebranymi swoją opinią na temat rządów w Polsce Koalicji 15 Października. Nie szczędził tu słów krytyki. Stwierdził, że działania nowego rządu w sferze budżetowej są bardzo chaotyczne i grożą powiększeniem dziury budżetowej czy cięciami w sferze ulg socjalnych. Były premier ubolewał nad decyzją nowych władz o rezygnacji z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, który jak twierdzi jest dla Polski bardzo ważny.
Jerzy Leśniak, członek SWAP i prezes Fundacji Nowodworskich zapytał Mateusza Morawieckiego o sprawę ekshumacji Polaków, pomordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939 – 45. - Ekshumacje należy jak najbardziej przeprowadzić - odpowiedział były premier. - Naciskaliśmy w tej sprawie na rząd Ukrainy – dodał. Przypomniał, że jako premier zawsze brał udział w obchodach „krwawej niedzieli”, 11 lipca, tak w Polsce, jak i na Ukrainie.
- Czy można obecną sytuację zagrożenia niepodległości Polski - wynikającą z próby odebrania w Unii Europejskiej państwom członkowskim prawa veta - porównać do zagrożeń jakie wynikają z ustawy 447? - zapytał byłego premiera Tadeusz Antoniak, mając na myśli amerykańską legislację, zakładającą pomoc w odzyskiwaniu bezspadkowego mienia żydowskiego. - Jeżeli przy władzy w Polsce znajdują się ludzie kierujący się polską racją stanu, to takich zagrożeń nie ma – stwierdził były premier.
Spotkanie w Domu Weterana trwało ponad godzinę i przebiegało w serdecznej, spokojnej atmosferze, pomimo gorących tematów, jakie były poruszane. Na zakończenie spotkania Mateusz Morawiecki i uczestnicy spotkania zrobił pamiątkowe zdjęcie. Były premier odleciał z USA do Europy tego samego wieczoru.