Złośliwcy będą mieli używanie. Demokratyczny i ostatnio nieco wyśmiewany z powodu niespełnionych politycznych aspiracji były burmistrz Bill de Blasio rozpoczyna nowy etap kariery. W dodatku wcale nie związany z polityką, w której bezskutecznie w 2020 r. ubiegał się o prezydencką nominację a niedawno o udział w jesiennym wyścigu do Kongresu z 10. okręgu. Od nowego roku akademickiego będzie służył swoją wiedzą studentom Uniwersytetu Harvarda.
Jak potwierdziły władze uczelni de Blasio weźmie udział w „różnych dyskusjach, wydarzeniach i programach" w Instytucie Polityki w Harvard Kennedy School. Ma ponadto prowadzić zajęcia na temat przywództwa i służby publicznej w Harvard T.H. Chan School of Public Health. W tej drugiej uczelni dołączy do niego Kim Jane (57 l.), była pełniąca obowiązki burmistrza Bostonu, która również również pracowała jako stypendystka.
- Jesteśmy podekscytowani, aby powitać burmistrza de Blasio i burmistrza Janey w kampusie jako Menschel Senior Leadership Fellows - powiedziała Michelle A. Williams, rektor Harvard T.H. Chan School of Public Health. Podkreśliła, że oboje urzędnicy zmagali się z kryzysami zdrowia publicznego, w tym COVID-19, bezdomnością i epidemią opioidów. - Ich spostrzeżenia i ich mentorstwo będą ogromnie pomocne dla studentów, którzy aspirują do urzędu publicznego, a także dla tych, którzy szukają przywództwa w innych sektorach – wyjaśniła. W Instytucie Polityki do de Blasio dołączą inni stypendyści, w tym były premier Szwecji Stefan Löfven (65 l.).