Burmistrz wydłuża listę wykroczeń, za które można wydawać nielegalnych

Z dodanymi przez nowojorskiego burmistrza wykroczeniami, które obligują oficerów NYPD do przekazania zatrzymanych w ręce ICE, na liście znajduje się obecnie 177 przestępstw. Wszystkie dotyczą poważnych przestępstw, jak działalność w gangach, gwałty, zabójstwa, przemoc domowa czy przemyt narkotyków lub broni. Teraz doszły te związane z handlem seksem i zmuszaniem dzieci do prostytucji. Decyzja Billa de Blasio spotkała się z dużą krytyką ze strony organizacji proimigracyjnych oraz kilku polityków. – Działania ICE pokazały niejeden raz, że agenci nadużywają swojej władzy, są bezwzględni, brutalni i ignorują prawa i swobody człowieka. Dlatego decyzja o poszerzeniu listy pozwalającej na współpracę z ICE to brak godności i mądrości – napisał w oświadczeniu radny Franciso Moya. Tymczasem burmistrz broni swojej decyzji. – Na liście nie ma wykroczeń podchodzących pod lekką kategorię, jak na przykład wykroczenia drogowe, mandaty czy jazda pod wpływem alkoholu. Takie osoby muszą ponieść karę, ale na pewno nie będzie to oddanie w ręce ICE i rozdzielenie z bliskimi. Ale jeżeli ktoś popełnił ciężkie przestępstwo, został uznany za winnego, to mamy podstawy, by przekazać takiego imigranta ICE, bo to osoba, która stwarza zagrożenie – mówi burmistrz.