Burmistrz traktował radiowozy jak taksówki

2021-10-09 13:53

Chroniący burmistrza Billa de Blasio (60 l.) policjanci z NYPD wozili jego syna do apteki, na uczelnię i do pracy. Pomagali też w przeprowadzce jego córki. Miejski Departament Śledczy przedstawił raport, który szacuje prywatne usługi policji dla burmistrza na niemal $320 tys., wyjęte z kieszeni podatników.

To będzie trudna końcówka kadencji dla Billa de Blasio. Ustępujący w styczniu burmistrz usłyszał zarzut wykorzystywania policjantów z przysługującej jego urzędowi ochrony jak prywatnej służby. Zarzut przedstawił Miejski Departament Śledczy, który jest agencją niezależną od ratusza.

W przedstawionym w czwartek 49-stronicowym raporcie DOI zarzuca burmistrzowi, że korzystając z ochrony dla siebie i swoich bliskich przez lata zasłaniał się bezpieczeństwem rodziny, choć nowojorska policja nigdy nie przygotowała pisemnej oceny takich zagrożeń. - W praktyce nie chodziło o bezpieczeństwo, a usługi kamerdynera - stwierdziła w czasie konferencji prasowej komisarz DOI Margaret Garnett. - Szczególnie dla jego syna Dantego.

W raporcie zwrócono uwagę, że Dante De Blasio (24 l.) oficjalnie odmówił korzystania z ochrony. Szczególnie kiedy udawał się na nocne sobotnie imprezy, gdzie bawił się w towarzystwie obcych pijanych ludzi. O ochronie przypominał sobie, kiedy w deszczową niedzielę musiał jechać do apteki, a także dojeżdżając na swój uniwersytet Yale w New Haven, CT, czy później do pracy na Brooklynie.

Ochrony odmawiała również Chiara de Blasio (26 l.) do czasu, kiedy nie musiała przetransportować swojej kanapy z wynajmowanego mieszkania do rezydencji burmistrza Gracie Mansion. Wtedy najlepszym wozem okazała się furgonetka NYPD.

Raport wspomina także podróże policjantów z bratem burmistrza - Stevem Wilhelmem. Ten najeździł się sporo, bo aż do Palmyry, NJ, gdzie miał odebrać samochód z wypożyczalni. To około 2 godzin drogi od NYC. Do tego dochodzą podróże de Blasio po USA w czasie jego niefortunnej kampanii przed prawyborami prezydenckimi w 2019 r. Jak obliczył DOI policyjne usługi dla burmistrza kosztowały $319794.

De Blasio zapewnia, że nic nie wiedział o „prywatnym” wykorzystywaniu policyjnych wozów. - Raport zawiera wiele niespójności i nieścisłości - odpowiadał w czasie swojej konferencji. - Decyzje dotyczące bezpieczeństwa podczas kampanii prezydenckiej oraz transportu dla mojej rodziny zostały podjęte przez funkcjonariuszy policji – dodał. Według policji departament wykrył w czasie urzędowania de Blasio 308 gróźb pod jego adresem. 11 dotyczyło jego żony Chirlane McCray (66 l.), a 14 jego dzieci.

Nieoczekiwanie ustępującego burmistrza poparł kandydat na jego fotel, Eric Adams (61 l.).

- Jeśli jego dzieci, jeśli jego żona byli zagrożeni, jeśli były wiarygodne groźby, to musiał zrobić wszystko, co konieczne, aby zapewnić im bezpieczeństwo - powiedział w czasie wiecu na Brooklynie.