Burmistrz Chicago Brandon Johnson

i

Autor: Chicago's Mayor Office

Wojna o budżet

Burmistrz Chicago nie chce cięć w urzędzie. Woli sięgnąć do kieszeni podatników

2024-12-10 18:34

Trwa wojna o budżet Chicago na przyszły rok. Władze miasta mają do końca tego roku czas na zatwierdzenie planu finansowego. Pierwsza propozycja budżetowa burmistrza Wietrznego Miasta została odrzucona przez miejskich radnych. Próby pójścia na kompromis na razie nic nie dają, bo rajcowie domagają się jednego – cięć etatów w mieście.

Budżet na przyszły rok opiewa na prawie 17 miliardów dolarów, z sięgającą 1 miliard dziurą budżetową, na którą trzeba będzie znaleźć pieniądze. Zgodnie z obawami mieszkańców Chicago, burmistrz Wietrznego Miasta Brandon Johnson (47 l.) zaczął szukać pieniędzy w kieszeniach podatników. W piątek zaproponował między innymi podwyżki stawek podatku od nieruchomości, które przyniosłyby 300 milionów dolarów i podatku od hurtowej sprzedaży alkoholu o 10 milionów dolarów. Kiedy radni odrzucili pomysł podwyżki podatku od nieruchomości Johnson ściął propozycję o połowę, a gdy ta została odrzucona, zaproponował podwyżkę o „jedynie” 68 milionów dolarów.

Radni i na to jednak nie chcą się zgodzić i żądają od Johnsona, by zaczął z nimi lepiej współpracować. 28 z nich podpisało skierowany do niego list, w którym wzywają go, by przeprowadził cięcia finansowe w miejskich departamentach. Żądają też by administracja Johnsona przeanalizowała deficyt budżetowy i wycofała się z planu zwiększenia wydatków na zatrudnienie młodzieży o 20 milionów dolarów.

Burmistrz nie chce się zgodzić na cięcia. Chce za to podnieść podatek za plastikowe torby w sklepach spożywczych z 7 do 10 centów, zwiększyć podatek od usług streamingowych i telewizji kablowej z 9 do 10,25 proc., podnieść podatek od garaży miejskich z 22 do 23,35 proc. w dni powszednie i wprowadzić stały podatek w wysokości 20 proc. w weekendy.

Propozycje Johnsona i wypracowywane w bólach kompromisowe rozwiązania muszą być jeszcze zaakceptowane przez miejskich radnych. We wtorek 10 grudnia pierwszym testem miała być dyskusja na temat budżetu w komisji finansów w radzie miasta, która musi go zatwierdzić przed głosowaniem wszystkich radnych. Niewiele jest wiary w to, że w tym kształcie to się uda. - Nie sądzę, by stało się to w tym tygodniu, ale zobaczymy – przyznał w rozmowie z CBS News radny Bill Conway z 34. okręgu, wiceszef komisji finansów w radzie miasta. Ryzyko shutdownu miasta z dniem 31 grudnia zatem nie maleje.

Nasi Partnerzy polecają