September 11th Victim Compensation Fund miał na wypłaty dla poszkodowanych w zamachach z 9/11 $7,3 mld. I te pieniądze właśnie się kończą. Jak poinformował w oświadczeniu zarządzający nim Rupa Bhattacharyya, nie wystarczy ich do pokrycia wszystkich rozpatrzonych i rozpatrywanych wniosków. Zdaniem władz VCF na wypłaty potrzeba jeszcze około $5 mld, tymczasem do rozdysponowania zostało już jedynie około $2,3 mld.
Wnioski o odszkodowania złożyło do tej pory blisko 40 tys. osób, które zmagają się z chorobami będącymi następstwem ataków w NYC, Pentagonie i Pensylwanii. Nie rozpatrzono jeszcze 19 tys. z nich. Władze VCF zapowiedziały więc zmianę warunków wypłat i znaczne ich ograniczenie. – Nie będę realizował planu, który ostatecznie pewnego dnia pozostawi niektórych wnioskodawców bez należnych pieniędzy – powiedział Associated Press Bhattacharyya.
Politycy, m.in. członkowie Kongresu Jerry Nadler, Carolyn Maloney i Peter King, zapowiedzieli już, że na to nie pozwolą i przygotują ustawę, która zapewni dalsze finansowanie federalnego funduszu. Tak by wszyscy poszkodowani przez koszmarne wydarzenia dostali, co im się należy.