– Trzy miesiące temu dołączyłem do prezydenckiego wyścigu, by pokonać Donalda Trumpa. Opuszczam ten wyścig z tego samego powodu: by pokonać Donalda Trumpa, bo jest dla mnie jasne, że pozostanie w rywalizacji uczyniłoby osiągnięcie tego celu trudniejszym – zapowiadał dzień po Superwtorku, wycofując się z wyścigu, Michael Bloomerg. Były burmistrz Nowego Jorku i miliarder, widząc, że o wiele lepsze notowania mają Joe Biden (78 l.) i Bernie Sanders (79 l.), stwierdził, że pomoże im pozbyć się Trumpa raz na zawsze. Jak? Pieniędzmi, a tych ma jak lodu.
Teraz poznaliśmy jego strategię. Polityk skupi się na Michigan, Pennsylwanii, Wisconsin, Arizonie, Florydzie i Karolinie Północnej, gdzie przed czterema laty wygrał Trump. Jak podał „The Washington Post”, miliarder zatrudnił z powrotem swoich sztabowców, którzy zajmą się wspieraniem demokratycznego kandydata w tych stanach. Bloomberg wykorzysta w tym celu również swoją firmę analityczno-marketingową Hawkfish. – Jeszcze z tobą nie skończyliśmy, Donald – zapowiedział w poście na Twitterze. Rachunek za wyborczą walkę z Trumpem z pewnością więc wzrośnie. Jak dotąd Bloomberg przeznaczył na kampanię 558 mln dolarów.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 3 listopada.