Sędzia federalny chce, by Bill de Blasio wyjaśnił mu, jak zamierza w końcu stworzyć, zapewnić i utrzymać bezpieczny dla lokatorów system mieszkalnictwa. W jaki sposób chce naprawić błędy, które do tej pory popełniała miejska agencja NYCHA i upewnić się, że takie niedopatrzenia nigdy się nie powtórzą. Termin mijał w piątek. Plan burmistrza jest gotowy. De Blasio przedstawił go w czwartek na spotkaniu z mieszkańcami i związkowcami. Zakłada on m.in. współpracę z członkami Teamsters Union, zatrudnionymi na osiedlach, którzy zgodzą się na nowe zasady i pracę w soboty, tak by mogli szybciej reagować w przypadkach różnych awarii, problemów z wodą, ogrzewaniem czy pleśnią. Plan przewiduje też nowe programy pozwalające na sprzedaż niewykorzystanych gruntów i budynków NYCHA prywatnym developerom, z zastrzeżeniem utrzymania 300 tysięcy mieszkań dla uboższych nowojorczyków. Ta zamiana własności pozwoliłaby uzyskać fundusze, które zasiliłyby budżet NYCHA. Założenia planu mają trafić do sędziego. Rozważa się bowiem odebranie zarządzania osiedlami miastu i przekazanie tego zadania władzom federalnym. – To zły pomysł, bo rząd nie zna tak dobrze lokalnych problemów – twierdzą urzędnicy NYC.
Bill de Blasio obiecuje reformy w NYCHA, ale decyzja należy do sądu
2018-12-15
10:00
Straci władzę nad miejskimi osiedlami? Seria skandali w miejskich osiedlach zarządzanych przez New York City Housing Authority (NYCHA) odbiła się głośnym echem, które niesie się do dzisiaj. W obliczu krytyki Bill de Blasio (57 l.) przygotował plan reformy, która na poprawić jakość życia tysięcy mieszkańców. Z uwagi na wcześniejsze kłamstwa i fałszowanie wyników kontroli sędzia federalny zażądał od burmistrza, aby mu przedstawił swój naprawczy pomysł.